Do przepychanek z udziałem dzieci doszło wczoraj przy rondzie Zbawiciela Świata w Ostrołęce. Szarpanina okazała się na tyle groźna, że ucierpiał 13-letni chłopiec, którego karetka zabrała do szpitala. Nie wiadomo, skąd taki przejaw agresji u młodych ludzi - to wyjaśnią policjanci.
Policja i karetki pogotowia zmierzające na sygnałach do ronda w centrum miasta - taki obrazek można było obserwować wczoraj w Ostrołęce. Nie było to jednak żadne zdarzenie drogowe, a... przepychanki z udziałem dzieci.
Według wstępnych ustaleń, trójka nastolatków zaczepiła chłopców w wieku 13 i 10 lat, pytając ich czy "posiadają olejek do e-papierosa". Gdy usłyszeli odpowiedź negatywną, mieli zaatakować swoich rozmówców.
Ostrołęccy policjanci interweniowali przy rondzie Zbawiciela Świata po zgłoszeniu od osoby postronnej. Według wstępnych ustaleń, trzech nastolatków zaczepiło 13-latka i 10-latka jadących na rowerach. Wywiązała się szarpanina. Sprawca całego zdarzenia uciekł, natomiast 13-letni chłopiec został zabrany do szpitala na badania. Dalej tą sprawą zajmować się będą funkcjonariusze ds. nieletnich
- poinformował nas podkom. Tomasz Żerański z ostrołęckiej policji.
Ostrołęcka policja apeluje do rodziców o wzmożony nadzór nad swoimi dziećmi i zainteresowanie się tym, jak się zachowują i co robią w wolnym czasie. Być może w przyszłości pozwoli to uniknąć takich sytuacji.