Działalność antyszczepionkowców budzi niepokój sanepidu. Członkowie antyszczepionkowej grupy prowadzą intensywną działalność, podważając skuteczność szczepień. Sanepid ostrzega, że działania antyszczepionkowców mogą mieć poważne konsekwencje dla zdrowia publicznego.
Sanepid: Antyszczepionkowcy snują teorie spiskowe
Szczepienia ochronne dzieci i młodzieży realizowane są w 25 punktach szczepień w oparciu o Program Szczepień Ochronnych, potocznie zwany kalendarzem szczepień. "Zgodnie z danymi – szczepienia wykonano w stopniu zadowalającym – wykonawstwo wszystkich szczepień wynosi około 97%. W szczepieniach obowiązujących dla młodzieży szacuje się, że wyszczepialność wynosi od 96% do 100%" - poinformował ostrołęcki sanepid.
Wyszczepialność jednak spada. Podano także dane: w 2023 r. przeciwko grypie zaszczepiono 2080 osób, a rok wcześniej 2438 osób. Zmniejszyła się też liczba osób szczepionych przeciwko wirusowe zapalenie wątroby typu A i przeciwko kleszczowemu zapalenia mózgu; wzrosła natomiast liczba szczepionych przeciwko ospie wietrznej i brodawczakowi ludzkiemu.
PPIS jako powód wskazuje działalność antyszczepionkowców.
- Aktywne są ruchy antyszczepionkowe, co ma wpływ na chaos informacyjny w zakresie podejmowania decyzji przez rodziców w sprawie zaszczepienia swoich dzieci. Rodzice podejmują decyzje w zakresie szczepień dzieci posiłkując się informacjami niesprawdzonymi, wyszukanymi w internecie. Snują teorie spiskowe na temat szczepionek, czy przekazują sobie wzajemnie informacje o dużej ilości niepożądanych odczynów poszczepiennych, nie mających nic wspólnego z prawdą. Sytuacja pogarsza się z roku na rok, mimo iż prowadzona jest obszerna akcja informacyjna, edukacyjna czy rozmowa indywidualna z rodzicem przeprowadzana zarówno przez lekarza, jak i przez pracowników Sekcji Epidemiologii Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Ostrołęce - napisano w raporcie.
Nie chcą szczepić dzieci. A to nie wszystko
Obserwowana jest za to szybko powiększająca się liczba odmów szczepień ochronnych dzieci. W 2022 r. zanotowano 73 odmów szczepień ochronnych dzieci, a w 2023 r. - już 175.
- Ponadto rodzice, którzy nie wyrażają zgody na zaszczepienie swoich dzieci zasypują Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Ostrołęce pytaniami związanymi zarówno z udostępnieniem informacji publicznej, jaki również pytaniami z zakresu wiedzy medycznej. Działania tego typu są celowe i w zamyśle mają doprowadzić do blokowania merytorycznej pracy Inspekcji Sanitarnej - informuje sanepid, dodając:
Działania ruchów antyszczepionkowych obejmują coraz szerszym zasięgiem ludność i skutkują zwiększającą się liczbą nie szczepionych dzieci. Zgodnie z prawem polskim bowiem szczepienia ochronne są obowiązkowe, a nie przymusowe.
Krztusiec, odra, gruźlica - może dojść do nowych epidemii
Inspekcja Sanitarna stara się polubownie nakłaniać rodziców do zmiany zdania w sprawie szczepienia swoich dzieci. Dominuje tryb edukacyjny dla rodziców, nie egzekucyjny. - Jednak mimo wielu prób informacyjnych dla społeczeństwa, z roku na rok rośnie tendencja do nie szczepienia dzieci, co w przyszłości przy niskiej wszczepialności dzieci spowoduje powrót nieco zapomnianych, a niebezpiecznych chorób zakaźnych np. krztusiec, odra czy gruźlica i tym samym może dojść do nowych epidemii. Na choroby zakaźne narażona jest wówczas również reszta społeczeństwa, szczególnie osoby przewlekle chorzy.
Poważnym problemem, zdaniem PPIS, staje się zmniejszająca się wyszczepialność dzieci przeciwko polio. W ocenie inspekcji sanitarnej, istnieje niebezpieczeństwo powrotu ostrych porażeń dziecięcych.
Sanepid ocenia, że niepokojąca jest wzrastająca lawinowo ilość odmów szczepień. W raporcie czytamy: - Obecnie pojawiają się niepokojące sygnały od rodziców dzieci zaszczepionych, obawiających się kontaktów z dziećmi nieszczepionymi w przedszkolach lub szkołach oraz w innych skupiskach ludzi. Mimo, iż zagrożenie chorobami zakaźnymi zwiększyło się i coraz więcej jest o tym fakcie informacji medialnych rodzice, którzy nie szczepili dzieci w dalszym ciągu odmawiają tego obowiązku.