Dwuletnia Zuzia, w której walkę o zdrowie mocno zaangażowali się mieszkańcy Ostrołęki i okolic, została wybudzona po operacji w Bostonie. "Ma się dobrze, jest bardzo dzielna" - informują rodzice dziewczynki.
W ostatnich miesiącach w Ostrołęce i okolicach miało miejsce sporo wydarzeń charytatywnych, mających na celu uzbieranie kwoty potrzebnej na operację ratującą życie Zuzi Berezy. Akcje pomocowe zakończył "finał z Marszałkiem".
Jeszcze niedawno, przy okazji organizowania akcji charytatywnych, tak pisaliśmy o Zuzi:
Zuzia Bereza ma 2 latka i cierpi na zespół Williamsa – rzadką chorobę genetyczną, powodującą nie tylko wadę serca, ale także wady układu moczowego, wadę wzroku oraz zaburzenia endokrynologiczne. Dzieci z tą chorobą rozwijają się wolniej niż ich rówieśnicy. Konsekwencją Zespołu Williamsa jest również hipoplastyczna (zwężona na całej długości) aorta, zwężenie łuku aorty powodujące ogromne ciśnienie i przerost serca, zwężony pień płucny i tętnice płucne. To właśnie ten problem, jak również odkryty niedawno tętniak, zagraża najbardziej życiu Zuzi.
Nadzieja na jej życie została wyceniona na ponad 800 000 złotych. Dzięki ludziom dobrej woli, udało się zebrać wymaganą kwotę, a dziewczynka mogła udać się na operację do Stanów Zjednoczonych.
Dziewczynka jest już po operacji w Bostonie. "Zuzia ma małą infekcję. Walczymy o zbicie temperatury" - informowali 25 października rodzice Zuzi. Dziś mieli już zdecydowanie lepsze wieści. Na profilu "Serduszko Zuzi Bereza" przeczytać można:
Zuzia już wybudzona! Prawie całą noc nie spała więc teraz jest wykończona ale musimy ją przetrzymać w dzień, żeby kolejną noc przespała. Na razie ogląda bajki. Dzisiaj najprawdopodobniej pozbędziemy się większości kabelków! Zuza ma się dobrze, ma trochę kaszlu i nadal jest słabiutka. Jest bardzo dzielna i świetnie daje rade. Cały czas chce się przytulać.