Paweł K., który spowodował wypadek w drugi dzień świąt Bożego Narodzenia i uciekł z miejsca zdarzenia, trafił do aresztu na 3 miesiące. W wypadku zginął pasażer auta. Sprawca przyznał się do winy.
Prokuratura nadzoruje obecnie śledztwo w sprawie wypadku komunikacyjnego ze skutkiem śmiertelnym zaistniałego 26 grudnia 2020 roku na trasie pomiędzy miejscowościami Podgórze a Wygoda, koło Łomży, ok. 45 km od Ostrołęki.
Z dotychczasowych ustaleń wynika, iż podejrzany Paweł K., kierując pojazdem VW Passat, nieumyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ten sposób, że na prostym odcinku drogi zjechał na pobocze, następnie pojazd uderzył w drzewo, przewracając się na dach, w wyniku czego pasażer pojazdu doznał obrażeń ciała skutkujących zgonem. Podejrzany następnie zbiegł z miejsca zdarzenia. W toku dalszych czynności w dniu 27 grudnia 2020 roku Paweł K. został zatrzymany. Wymienionemu przedstawiono zarzut popełnienia przestępstwa z art. 177§2kk i art. 178§lkk. Podejrzany przyznał się do jego popełnienia i odmówił złożenia wyjaśnień
- poinformowała łomżyńska prokuratura.
Na wniosek prokuratora Sąd Rejonowy w Łomży zastosował wobec Pawła K. środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy.
W minione święta Bożego Narodzenia nie udało się także uniknąć podobnej tragedii w Ostrołęce - kierujący audi śmiertelnie potrącił 20-latka, po czym zbiegł z miejsca zdarzenia. Zatrzymano go następnego dnia. Arkadiusz K. przyznał się do winy, ale w tym przypadku prokurator zastosował wolnościowe środki zapobiegawcze: poręczenie 20 tysięcy złotych, zakaz opuszczania kraju oraz dozór policji.