eOstroleka.pl
Ostrołęka, NOWE FAKTY

Sprawa Zbigniewa S. i wątek ostrołęcki. Transakcja dotyczyła działek przy Targowej

REKLAMA
zdjecie 5509
fot. twitter.com/PolskaPolicjafot. twitter.com/PolskaPolicja
REKLAMA

Prokuratura Regionalna w Warszawie wydała komunikat w sprawie zarzutów dla znanego biznesmena Zbigniewa S., które przedstawiono mu w związku z pewną transakcją dotyczącą nieruchomości m.in. na terenie miasta Ostrołęki. Przedsiębiorca i wideobloger dziesięć lat temu chciał kupić dwie działki przy ul. Targowej oraz dwie kolejne kilkanaście kilometrów od miasta. Według śledczych, przy transakcji miało dojść do nieprawidłowości.

Sprawa związana z Ostrołęką

W środę 9 czerwca Zbigniew S., przedsiębiorca znany z internetowych wystąpień, usłyszał w Prokuraturze Regionalnej w Warszawie zarzut popełnienia przestępstwa oszustwa dotyczącego mienia o znacznej wartości. Była to pierwsza czynność z udziałem Zbigniewa S. przeprowadzona przez prokuratora po przekazaniu ściganego na podstawie 7 Europejskich Nakazów Aresztowania przez niderlandzki wymiar sprawiedliwości. Sprawa jest ściśle związana z Ostrołęką.

- Ogłoszony zarzut ma związek ze zdarzeniem z początku 2011 r., w trakcie którego Zbigniew S. w zamian za przeniesienie na niego oraz zarządzaną przez niego spółkę własności czterech nieruchomości wartych wówczas 5,6 miliona złotych, zadeklarował u jednego z warszawskich notariuszy przejęcie długu o wartości 3,3 miliona złotych od pokrzywdzonego małżeństwa spod Ostrołęki. Podejrzany zobowiązał się także dopłacić pokrzywdzonym 600 tysięcy złotych w gotówce. Zbigniew S. przekazał im jedynie symboliczną część tej kwoty. Jednocześnie świadomie i celowo unikał kontaktu z bankiem będącym wierzycielem pokrzywdzonych, którego zgoda była konieczna do przeniesienia długu na Zbigniewa S. - poinformował w komunikacie prok. Marcin Saduś z Prokuratury Regionalnej w Warszawie.

Zbigniew S. nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu oraz skorzystał z przysługującego mu prawa do odmowy składania wyjaśnień. Wobec podejrzanego jest stosowany środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania. Na dzień 10 czerwca 2021 r. planowane są kolejne czynności z udziałem Zbigniewa S. w śledztwach prowadzonych przez Prokuraturę Okręgową Warszawa – Praga w Warszawie. Następnie Zbigniew S. zostanie przesłuchany przez prokuratorów z Prokuratury Regionalnej w Lublinie.

Przypomnijmy, wczoraj w naszym serwisie ujawniliśmy, że chodzi o małżeństwo z Ostrołęki (nie z okolic), a nieruchomości znajdowały się w Ostrołęce (przy ul. Targowej, były tam stacje gazu LPG) oraz we wsi Sadykierz.

Inne postępowania Zbigniewa S.

Prokuratura poinformowała też w komunikacie o innych postępowaniach przeciwko Zbigniewowi S.

- Przeciwko Zbigniewowi S. toczy się łącznie kilkanaście postępowań sądowych i kilka prokuratorskich. Jest podejrzany m.in. o grożenie śmiercią pracownikom wymiaru sprawiedliwości, o przywłaszczenie ponad 5,6 mln złotych na szkodę swoich partnerów biznesowych i darczyńców fundacji charytatywnej zbierającej pieniądze na chore dzieci. Prokuratura zarzuca mu także wyłudzenie kilku milionów złotych podatku VAT, wyprowadzenie z zarządzanej przez niego spółki majątku o wartości 42 mln zł, a także pranie brudnych pieniędzy. Zbigniew S. usłyszał ponadto zarzuty dotyczące pospolitych czynów kryminalnych. W jednej ze spraw jest podejrzany o grożenie pozbawieniem życia kierownikowi ambulatorium w krakowskim areszcie, a także dewastowania mienia publicznego. W innej – o podobne groźby wobec dyrektora Zakładu Karnego w Siedlcach, a także atak na przesłuchującą go prokurator, w którą rzucił butelką i usiłował przewrócić na nią biurko - informuje prok. Saduś, dodając:

Chcąc uniknąć odpowiedzialności, Zbigniew S. wyjechał najpierw do Norwegii i tam wystąpił o azyl polityczny, argumentując, że nie może liczyć na uczciwy proces w Polsce. Norweskie władzy nie uznały tych argumentów i odrzuciły wniosek. O azyl polityczny Zbigniew S. bezskutecznie ubiegał się także w Holandii. Został w tym kraju zatrzymany i aresztowany na podstawie ENA. Następnie niderlandzki sąd podzielił stanowisko polskiego wymiaru sprawiedliwości o wysokiej szkodliwości czynów podejrzanego i wydał Polsce Zbigniewa S. uznając, że polska prokuratura dobrze udokumentowała zarzucane czyny.

- Zbigniew S. był już w przeszłości wielokrotnie skazywany, m.in. za finansowe oszustwa, przywłaszczenia, składanie fałszywych zeznań, znieważenia i zniesławienia, groźby karalne i stosowanie przemocy w celu zmuszenia funkcjonariusza do odstąpienia od czynności służbowej oraz publicznego nawoływanie do występku. Od 2000 roku wobec Zbigniewa S. zapadło 28 wyroków skazujących. Jeden z ostatnich dotyczył stosowania przemocy w celu egzekucji długu. W postępowaniu udowodniono, że Zbigniew S. wraz z innymi osobami bił i kopał swoją ofiarę po całym ciele. Zbigniew S. był już także w przeszłości poszukiwany listem gończym w związku z uchylaniem się od odbycia kary pozbawienia wolności - czytamy w komunikacie Prokuratury Regionalnej w Warszawie.

Wasze opinie

STOP HEJT. Twoje zdanie jest ważne, ale nie może ranić innych.
Zastanów się, zanim dodasz komentarz
Brak możliwości komentowania artykułu po trzech dniach od daty publikacji.
Komentarze po 7 dniach są czyszczone.
Kalendarz imprez
listopad 2024
PnWtŚrCzPtSoNd
 28  29  30  31  1 dk2 dk3
dk4 dk5 dk6 dk7 dk8 dk9 dk10
dk11 dk12 dk13 dk14 dk15 dk16 dk17
dk18 dk19 dk20 dk21 dk22 dk23 dk24
dk25 dk26 dk27 dk28 dk29 dk30  1
×