Pozornie banalna kolizja przeistoczyła się w walkę o życie mężczyzny, który po zdarzeniu uciekł do pobliskiego bloku i próbował skoczyć z dachu budynku. Powstrzymał go policjant i żołnierz WOT, którzy w tym czasie kontrolowali osoby objęte kwarantanną!
Do zdarzenia doszło we wtorek, 7 kwietnia około godziny 10:35, kiedy to kierujący osobowym renault spowodował kolizję uderzając w barierki oddzielające pasy ruchu. Po zdarzeniu mężczyzna wybiegł z auta i uciekł w kierunku znajdującego się w pobliżu bloku. Tu mężczyzna wbiegł na ostatnie piętro i próbował dostać się na dach budynku grożąc, że skoczy. Osoby postronne próbowały go powstrzymać, lecz mężczyzna się cały czas wyrywał.
- W klatce bloku był patrol składający się policjanta z ostrołęckiego wydziału do walki z przestępczością gospodarczą i korupcją i żołnierza z 52 Batalionu Lekkiej Piechoty WOT w Komorowie kontrolujący osoby poddane kwarantannie. Mundurowi słysząc odgłosy wzywania pomocy i szarpaniny pobiegli na ostatnie piętro bloku pod otwarty właz wyjściowy na dach. Funkcjonariusze zastali tam osobę postronną trzymającego za nogawkę spodni mężczyznę, który już stał na drabince prowadzącej na dach
– mówi podkomisarz Tomasz Żerański, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce.
Policjant bez chwili wahania podbiegł do mężczyzny i trzymając go z osobą postronną za nogi sprowadził desperata w bezpieczne miejsce. Mężczyzna był bardzo pobudzony, krzyczał i w pierwszej chwili nie było z nim kontaktu, dlatego żołnierz wezwał pomoc.
- W trakcie dalszych czynności mężczyzna przyznał, że jest uzależniony od narkotyków. Po zbadaniu go przez załogę karetki pogotowia 20 – latek został zatrzymany w policyjnym areszcie.
Pojazd, którym spowodował zdarzenie został odholowany na policyjny parking. Niebawem mężczyzna odpowie za swoje postępowanie przed sądem
– mówi podkom. Żerański.
Dalsze postępowanie w tej sprawie prowadzą policjanci z ostrołęckiego wydziału dochodzeniowo – śledczego.