W niedzielę, 5 stycznia, wieczorem służby ratunkowe z powiatu ostrołęckiego zostały postawione w stan gotowości po zgłoszeniu o podejrzeniu zatrucia tlenkiem węgla w jednym z budynków mieszkalnych w miejscowości Surowe, w gminie Czarnia. Na miejsce natychmiast zadysponowano policję, straż pożarną oraz zespół ratownictwa medycznego.
Po dotarciu na miejsce strażacy przystąpili do sprawdzenia stężenia tlenku węgla w powietrzu za pomocą specjalistycznych czujników. Jak się okazało, żadne zagrożenie nie występowało – powietrze w budynku było wolne od toksycznego gazu.
Dalsze wyjaśnienia na miejscu zdarzenia ujawniły niecodzienny kontekst zgłoszenia. Między domownikami doszło do kłótni, po której osoba wzywająca służby ratunkowe nie została wpuszczona do budynku. W odpowiedzi postanowiła zgłosić podejrzenie zatrucia tlenkiem węgla. To zgłoszenie wywołało natychmiastową reakcję służb, jednak nie potwierdziło istnienia żadnego niebezpieczeństwa.
Zgłoszenie może mieć swoje konsekwencje prawne. W przypadku potwierdzenia, że alarm był bezzasadny i celowo wprowadzono dyspozytorów w błąd, osoba odpowiedzialna za zgłoszenie może zostać pociągnięta do odpowiedzialności karnej. Fałszywe alarmy angażujące służby ratunkowe są bowiem traktowane jako poważne nadużycie, które nie tylko generuje koszty, ale także może opóźniać reakcję na rzeczywiste zagrożenia.
Sprawa zostanie prawdopodobnie poddana dalszemu postępowaniu wyjaśniającemu przez odpowiednie organy. Służby apelują do mieszkańców o rozwagę i odpowiedzialność w korzystaniu z numeru alarmowego 112, który powinien być używany wyłącznie w sytuacjach realnego zagrożenia.
Jak informuje nadkomisarz Tomasz Żerański, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce, osoba zgłaszająca – 50-letni mieszkaniec powiatu ostrołęckiego – znajdowała się pod wpływem alkoholu. Za bezpodstawne zgłoszenie został ukarany mandatem w wysokości 500 złotych.