Podejrzani o napad na sklep szybko zostali ustaleni. Sławomir W. trafił do aresztu na 3 miesiące. Użył noża, by ukraść... papierosy i drobną kwotę pieniędzy.
Z nożem do sklepu. Ukradł 10 paczek papierosów i... 80 złotych
Prokuratura Rejonowa w Ostrowi Mazowieckiej prowadzi śledztwo w sprawie rozboju, do którego doszło 28 grudnia 2024 roku w Andrzejewie. Troje podejrzanych - 27-letni Sławomir W., jego 36-letnia konkubina Paulina Sz. oraz 23-letnia Róża S. - zostali zatrzymani w związku z napadem na sklep spożywczo-przemysłowy "BIT".
Według ustaleń śledczych, sprawcy dokładnie zaplanowali napad. Róża S. zaparkowała samochód w pobliżu sklepu, po czym zamaskowany Sławomir W. wszedł do środka, upewniwszy się wcześniej, że w lokalu znajduje się tylko właścicielka. Grożąc kobiecie nożem, zażądał wydania pieniędzy. Z miejsca przestępstwa sprawca zabrał 10 paczek papierosów marki LM o wartości 180 złotych oraz 80 złotych w gotówce.
Już następnego dnia policja zatrzymała głównego sprawcę w miejscu zamieszkania. Sławomir W. przyznał się do winy i złożył szczegółowe wyjaśnienia. Zatrzymane zostały również towarzyszące mu kobiety, które czekały w samochodzie podczas napadu. Jak ustalono, były świadome celu przyjazdu do Andrzejewa, choć według ich zeznań nie wiedziały o tym, że Sławomir W. użyje noża.
Sławomir W. aresztowany na 3 miesiące
Sąd Rejonowy w Ostrowi Mazowieckiej, na wniosek prokuratora, zastosował wobec Sławomira W. tymczasowy areszt na okres trzech miesięcy. Wobec Pauliny Sz. i Róży S. zastosowano środki zapobiegawcze w postaci dozoru policyjnego oraz zakazu kontaktowania się i zbliżania do pokrzywdzonej i jej męża.
Główny sprawca napadu stanie przed sądem z zarzutem rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia, za co grozi mu kara od 3 do 20 lat pozbawienia wolności. Jego wspólniczkom, oskarżonym o współudział w rozboju, grozi kara od 2 do 15 lat więzienia.
Sprawa jest rozwojowa, a śledztwo ma na celu wyjaśnienie wszystkich okoliczności tego zuchwałego przestępstwa.