Sejm odrzucił projekt "Stop Aborcji"

Na czwartkowym posiedzeniu sejmu odbyło się głosowanie w sprawie kontrowersyjnego projektu obywatelskiego "Stop aborcji", drastycznie zaostrzającego prawo aborcyjne w Polsce. Posłowie odrzucili obywatelski projekt ustawy. Za odrzuceniem głosowało 352 z 428 posłów.

W środę 5 października sejmowa komisja sprawiedliwości i praw człowieka rozpatrywała projekt ustawy, decydując o wniosku odrzucenia projektu. Pod sprawozdaniem z prac komisji podpisali się sprawozdawca Daniel Milewski oraz zastępca przewodniczącego komisji Andrzej Matusiewicz. Jak wnioskowała komisja, tak się stało. W czwartkowym głosowaniu za odrzuceniem projektu "Stop aborcji" głosowało 352 posłów, przeciw było 58 posłów, wstrzymało się 18 posłów, nie głosowało 32 posłów.

Spośród 227 głosujących posłów Prawa i Sprawiedliwości aż 186 opowiedziało się za odrzuceniem projektu ustawy. Wśród nich byli m.in. Jarosław Kaczyński i Krystyna Pawłowicz, czyli posłowie znani z konserwatywnych poglądów. Za odrzuceniem ustawy był też poseł Arkadiusz Czartoryski. Przeciw odrzuceniu ustawy było 32 posłów PiS, wstrzymało się 9. W całości odrzucenie ustawy poparły kluby PO, Nowoczesna i ED. Dyscyplina partyjna nie obowiązywała w PSL i Kukiz'15. Z PSL 2 posłów było za, 8 przeciw, wstrzymało się 4. Z Kukiz'15 za odrzuceniem było 14 posłów, przeciw 15, wstrzymało się 4. Wśród posłów WiS 2 było za, 1 przeciw. Posłowie niezależni podzielili się głosami - 2 było przeciw, 2 wstrzymało się od głosu.

Projekt "Stop aborcji" przewidywał bezwzględny zakaz przerywania ciąży i odpowiedzialność karną dla każdego, kto powoduje śmierć dziecka poczętego. W odpowiedzi na przygotowywany projekt kobiety w całym kraju zorganizowały falę protestów. Według policji, tylko w poniedziałek 3 października, w całym kraju w protestach udział wzięło ok. 100 tysięcy osób.