Sąd Najwyższy zajął się sprawą kasacji Jana Z. - skazanego na 4 lata więzienia m.in. za zniszczenie budynku starej pływalni przy ul. Piłsudskiego w Ostrołęce. Żadnej zmiany jednak nie będzie: kasację oddalono, co definitywnie kończy ścieżkę postępowania prawnego w tej sprawie. Miasto może skupić się na przygotowaniach do rozbiórki obiektu.
Stary basen w Ostrołęce zdemolowany
W 2011 roku budynek przy ul. Piłsudskiego, który pełnił funkcję krytej pływalni, został zamknięty. Wówczas, za czasów prezydentury Janusza Kotowskiego, miasto próbowało sprzedać ten budynek, ale nie znalazło chętnych nabywców. Dopiero po długim czasie udało się znaleźć dzierżawcę, który podpisał umowę dzierżawy na 3 lata. Wnętrze miało zostać zaadaptowane na salę zabaw dla dzieci: rozpoczęto działania remontowe i reklamowe dotyczące wynajmu pomieszczeń. Niestety, te działania były jedynie chwilowe.
W kwietniu 2018 roku umowa z dzierżawcą została rozwiązana, a w lutym 2019 roku przedstawiciele ratusza weszli do budynku, gdzie zastali kompletną ruinę. Wszystkie wartościowe elementy zniknęły. Prezydent Łukasz Kulik zgłosił podejrzenie przestępstwa do prokuratury.
Jan Z. skazany. Decyzja Sądu Najwyższego nie zostawia wątpliwości
Jan Z. został skazany przez Sąd Rejonowy w Ostrołęce za dokonanie zniszczenia budynku na karę 3 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności, a także za brak wywiązania się z umowy dzierżawy (nieuiszczenie czynszu) na rok pozbawienia wolności. Obie kary zostały połączone w karę łączną, wynoszącą 4 lata pozbawienia wolności. Dodatkowo, Jan Z. musi naprawić wyrządzoną szkodę. W przypadku zniszczenia mienia, kwota do zapłaty wynosi 1 279 000 zł, a za brak wywiązania się z umowy dzierżawy to ponad 53 tysiące złotych. Sąd nałożył także na oskarżonego grzywnę w wysokości 100 stawek dziennych, a jedna stawka wynosi 400 zł, co daje łącznie 40 000 zł.
Sędzia Waldemar Ustaszewski, uzasadniając wyrok w październiku 2021 roku, podkreślił, że dewastacja budynku musiała być dokonana z użyciem ludzi i sprzętu, a zamiarem oskarżonego było usunięcie elementów mających jakąkolwiek wartość. Sędzia także wspomniał o niedostatecznym nadzorze ze strony poprzednich władz miasta, które powierzyły budynek Janowi Z.
Wyrok Sądu Rejonowego w Ostrołęce utrzymany został w mocy przez Sąd Okręgowy. Skazany Jan Z. nie zamierzał jednak się poddawać i od prawomocnego wyroku złożył kasację. Jak się dowiedzieliśmy, Sąd Najwyższy zajął się tą sprawą na początku lipca i oddalił kasację jako oczywiście bezzasadną.
Miasto chce rozebrać budynek. Jest 20 ofert
Prawomocny wyrok otwiera drogę Miastu Ostrołęka do rozbiórki ruiny przy Piłsudskiego. Po otwarciu ofert w przetargu okazało się, że wpłynęło 20 ofert na rozbiórkę. Rozstrzał ofert jest bardzo duży: najtańsza okazała się firma z Wołomina, która deklaruje, że rozbierze obiekt za 172 200,00 zł. Z kolei najdrożej rozbiórkę wyceniła firma z Chorzowa: na 1 230 000,00 zł. Do rozebrania basenu zgłosiły się firmy z całej Polski, m.in. z Zielonej Góry, Częstochowy, Torunia, Włocławka czy Leszna.