Mieszkaniec powiatu ostrołęckiego gorzko pożałował wysłania do nowo poznanej osoby intymnych zdjęć. Zaczął się szantaż, o którym mężczyzna zawiadomił policję.
To niestety nie pierwszy taki przypadek w naszym regionie. Schemat zwykle jest taki sam. Ofiara procederu daje namówić się na wysłanie nowo poznanej w sieci osobie intymne fotografie lub nagrania wideo. Od razu po odebraniu kompromitujących materiałów zaczyna się szantaż. Osoba dysponująca zdjęciami i nagraniami wideo żąda wpłaty kasy w zamian za niepublikowanie materiałów.
W ostatnim czasie w taką właśnie pułapkę dał się wciągnąć kolejny mieszkaniec powiatu ostrołęckiego. Mężczyzna powiadomił o tym policję. Funkcjonariusze wyjaśniają okoliczności zdarzenia.
Apelujemy o ostrożność w przypadku kontaktów z osobami obcymi. Zasada ograniczonego zaufania co do nowo poznanych osób powinna nas obowiązywać zarówno w świecie realnym, jak i wirtualnym. Przed kliknięciem przycisku “wyślij”, zastanówmy się, czy na pewno tego rodzaju zdjęcie, bądź nagranie chcemy udostępnić osobom trzecim. Pamiętajmy, że wysyłając obcym osobom nasze prywatne zdjęcia, bądź filmy nigdy nie mamy pewności, w jaki sposób i do jakich celów będą one wykorzystywane. Nie wiemy też, kto znajduje się po drugiej stronie komputera, bądź telefonu. Nie zapominajmy także, że internet nie zapomina. Zdjęcie, bądź film raz wrzucone do sieci trudno będzie usunąć.
- mówi komisarz Tomasz Żerański, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce.