Radny Waldemar Popielarz z Koalicji Obywatelskiej zadał prezydentowi Ostrołęki kilka pytań dotyczących przedłużającej się inwestycji przy ul. Goworowskiej. Ulica miała być przejezdna już w grudniu 2021 r., ale teraz wiadomo, że wszystkie prace mają się zakończyć dopiero za kilka miesięcy. Być może nieco szybciiej uda się uzyskać przejezdność ulicy.
Mieszkańcy Ostrołęki są zniecierpliwieni przedłużającymi się pracami przy budowie ronda na skrzyżowaniu ulic Goworowskiej, Brata Żebrowskiego i Pomian. Sprawę poruszył również jeden z radnych.
- W związku z tym, iż prace związane z przebudową ulicy Goworowskiej zostaną przedłużone do czerwca 2022 r., w imieniu mieszkańców zwracam się z prośbą o stworzenie im możliwości przemieszczania się autami osobowymi przez odcinek ulicy Srebrnej łączący ulice Pomian z ulicą Modrzejewskiej w obu kierunkach - napisał w interpelacji do prezydenta Ostrołęki radny Koalicji Obywatelskiej Waldemar Popielarz.
Dodał również:
Ulica Goworowska to jedna z głównych ulic naszego miasta, a jej przebudowa (szczególnie przedłużenie zakończenia prac) spowodowała wszystkim mieszkańcom poważne utrudnienia w przemieszczaniu się. Przedłużający się remont wymusza korzystanie z objazdów i powoduje duże korki, które są sporym utrudnieniem dla mieszkańców całej Ostrołęki.
Do prezydenta radny Popielarz miał też kilka pytań:
- Jaki był pierwotny termin zakończenia budowy?
- Czy na etapie planowania przebudowy ulicy Goworowskiej nie można było zaplanować dostosowania odcinka ulicy Srebrnej do poruszania się aut w obydwu kierunkach?
- Kto jest odpowiedzialny za liczne "kolizje z niezinwentaryzowaną infrastrukturą podziemną"?
- Czy zostaną zastosowane jakieś kary umowne za niedotrzymanie terminu przez wykonawcę?
Ratusz wydał już komunikat w sprawie Goworowskiej, ale temat powrócił na ostatniej sesji rady miasta. "Potrzeba nam dwa tygodnie ciepła, żeby przejezdność na tym rondzie już uzyskać" - wskazał prezydent Łukasz Kulik.
Na interpelację radnego włodarz miasta jeszcze nie odpowiedział. Do sprawy wrócimy.