Radna Ewa Żebrowska-Rosak (PiS) zwróciła uwagę na totalny bałagan, jaki panuje na osiedlu Stacja przy koszach na ubrania PCK. Wywołała przy tym do tablicy prezydenta Ostrołęki. W obronie włodarza stanął radny Andrzej Jaskólski. "Prezydent nie jest od sprzątania śmieci" - podkreślił.
Miały być Kwietne Łąki a są Kwietne Śmietniki. Dzis - Osiedle Stacja. Brawo Panie Prezydencie!!!
- napisała na Facebooku radna Ewa Żebrowska-Rosak, pokazując zdjęcie koszy na ubrania, wokół których - delikatnie mówiąc - panował spory nieład.
Ripostował inny z radnych - Andrzej Jaskólski z Ostrołęki dla Wszystkich:
Z tego co wiem prezydent jest na urlopie i tego nie porozrzucał, powiedziałbym raczej: Brawo mieszkańcy osiedla
- napisał w odpowiedzi na wpis radnej PiS.
Prezydent nie jest od sprzątania śmieci, w pierwszej kolejności odpowiedzialność leży po stronie rady osiedla i dyrektorów wydziałów
- dodał Jaskólski w innym komentarzu.
Podobne zdanie mieli niektórzy internauci: "Jaka wina prezydenta....głupoty ludzi, a i pani jako radna ma obowiązek coś z tym zrobić" - napisał jeden z nich, a inny dodał: "Z tego co widzę podkradane są tu dary z pojemników PCK . A wydawać mogłoby się, że takie porządne jest to osiedle".
Abstrahując już od roli władz miasta, to rzeczywiście - autor lub autorzy tego bałaganu nie mają powodów do dumy. Może ruszy ich sumienie i sami posprzątają?