Prokuratura wszczęła dochodzenie dotyczące naruszenia nietykalności cielesnej 15-letniego ucznia Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Makowie Mazowieckim w związku z utrwalonym na nagraniu zachowaniem księdza prowadzącego lekcję.
O sprawie poinformowała telewizja TVN Warszawa. Do zdarzenia doszło w Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym w Makowie Mazowieckim. Na nagraniu, które zamieszczono w sieci, widać, jak ksiądz przyciska dziecko do ławki, mówiąc m.in., że "Panu Bogu należy się szacunek" i "przeproś Pana Boga". Gdy chłopak odmawia, ksiądz oznajmia, że idzie z nim do dyrektorki. Nagranie ujrzało światło dzienne dzięki dziewczynce, która widząc co się dzieje, postanowiła utrwalić ten moment.
Sprawą zajęła się policja w Makowie Mazowieckim, która przekazała zgromadzony materiał do oceny Prokuraturze Rejonowej w Przasnyszu. Ta wszczęła dochodzenie.
Prokuratura przekazała Polskiej Agencji Prasowej, że przesłuchano matkę pokrzywdzonego ucznia Radosława Sz., jak również uczennicę, która nagrała to zdarzenie oraz jej matkę. Uczennica miała zeznać, że "pokrzywdzony miał narysować postać Matki Boskiej, lecz odmówił, twierdząc, że nie wierzy w Boga i używał przy tym słów wulgarnych".
Przesłuchiwani mają być też pozostali uczniowie - świadkowie zdarzenia, a także sam pokrzywdzony. W Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym trwa kontrola kuratorium. Ksiądz został odsunięty od zajęć dydaktycznych.
Płocka kuria przeprosiła za zachowanie księdza. - Przepraszamy za to, co się stało, taka sytuacja nigdy nie powinna się zdarzyć – poinformowała w przesłanym KAI oświadczeniu rzeczniczka kurii biskupiej w Płocku.