Kiedy opublikowano oświadczenia majątkowe za 2019 rok, w oczy rzucił się fakt, że wiceprezydent Maciej Kleczkowski zarobił o ponad 36,5 tysiąca złotych więcej od prezydenta Łukasza Kulika. A to dokładnie odwrotnie do wizji, jaką prezydent miał, gdy obejmował to stanowisko. Wypowiedź włodarza Ostrołęki przypomnieli też radni.
22 listopada 2018 roku doszło do zmiany władzy w Ostrołęce. Prezydentem miasta został Łukasz Kulik, który wygrał wybory samorządowe, pokonując rządzącego od 12 lat Janusza Kotowskiego. Podczas inauguracji jego prezydentury padały odważne deklaracje.
Na pewno przede wszystkim skończymy z taką patologią, że wiceprezydenci zarabiają więcej od prezydenta, że skarbnik zarabia więcej od prezydenta czy wiceprezydenta, to realne czynności, które planujemy w naszym mieście
- mówił Łukasz Kulik podczas uroczystej sesji rady miasta, podczas której został zaprzysiężony na prezydenta miasta.
Jak przypominają radni z klubu radnych Bezpartyjne Miasto - Jakub Frydryk, Jacek Łuba i Mariusz Mierzejewski - to, co prezydent nazywał "patologią", częściowo funkcjonuje także w obecnym samorządzie. Z oświadczeń majątkowych za 2019 rok wynika, że wiceprezydent Maciej Kleczkowski zarobił 165 552, 19 zł, czyli zdecydowanie więcej niż prezydent Łukasz Kulik - 128 968,19 zł. Na liście płac obecnego prezydenta wyprzedza też sekretarz Aneta Gutowska-Grucelska, która w 2019 roku zarobiła 155 700,04 zł.
Prezydentowi trzeba przy tym oddać, że skarbnik nie zarabia już więcej od niego - w 2019 roku zarobki skarbnika wyniosły 100 084,22 zł, a zastępcy skarbnika - 120 104, 15 zł. Można więc powiedzieć, że z częścią "patologii" udało się uporać pozytywnie.
Przypomnijmy, że w poprzedniej kadencji samorządu, to portal eOstrołęka informował o bardzo wysokich zarobkach wiceprezydenta miasta, porównując je m.in. do wiceprezydentów Łodzi, Gdańska czy Wrocławia.
Podczas sesji rady miasta w listopadzie 2018 roku padła jeszcze jedna zapowiedź Łukasza Kulika.
Jednocześnie chcę pana zapewnić, jeżeli chodzi o te wynagrodzenie i przejrzystość, to myślę, że w przeciągu tygodnia będziemy w stanie opublikować pełną kwotę nagród przyznawanych w ciągu ostatnich 4 lat w naszym mieście wraz z uzasadnieniem formalnym, z czego to wynikało. Mieszkańcy mogą już oczekiwać tego ruchu z mojej strony
- powiedział świeżo upieczony prezydent.
Czyny nie poszły za słowami, bowiem taki raport z pełną kwotą nagród wraz z uzasadnieniem formalnym nie został opublikowany (nie licząc wyników audytu, gdzie nie było tak szczegółowych informacji). To portal eOstrołęka w maju 2020 roku ujawnił (po wystąpieniu o informację publiczną) kwoty dodatkowych wynagrodzeń dla ostrołęckich urzędników, w tym prezydentów i wiceprezydentów, za ostatnie 10 lat.
W poprzedniej kadencji także portal eOstrołęka ujawniał możliwe kwoty nagród dla wiceprezydenta i sekretarza miasta. Łączna liczba dodatkowych wynagrodzeń od 2010 roku przekroczyła 25,8 milionów złotych!