Prezydent Ostrołęki Łukasz Kulik wdał się w dyskusję z mieszkańcem miasta, któremu nie podoba się stan dróg w Ostrołęce. Nazwał go "anonimowym trollem", a kiedy w odpowiedzi dostał zaproszenie na kawę, przeprosił.
Pod jednym z wpisów na oficjalnej stronie Miasta Ostrołęka na Facebooku kilka komentarzy zamieścił pan Adam - mieszkaniec najwyraźniej rozgoryczony stanem dróg w mieście po zimie. Internauta pisał o dziurawych drogach czy "bierności ludzi odnośnie tego co w tym mieście ma miejsce". Warto dodać, że nie był on jedynym krytykującym stan dróg, pojawiły się m.in. komentarze odnośnie obwodnicy Ostrołęki, której stan doczekał się już nawet filmów na Youtube:
Temat, jak temat - po zimie zawsze i wszędzie są dziury w drogach, choć trzeba przyznać, że ten rok jest w Ostrołęce wyjątkowo obfity w drogowe wyboje. Będzie co łatać.
Wracając jednak do pana Adama, jego komentarze musiały mocno zdenerwować włodarza miasta, który postanowił "prześwietlić" jego profil. I doszedł do szokujących wniosków - to chyba troll! Bo nie ma swoich zdjęć, imię i nazwisko pewnie też nie jego i - to chyba najgorsze - lubi tylko eOstrołękę. Tego było już za wiele.
A mnie dziwi, ze anonimowy troll, który nie ma odwagi pisać pod własnym imieniem i nazwiskiem, wrzucił sobie anonimowe zdjecie i dziwi się ze w dniu w którym podpisaliśmy umowę na projekt obwodnicy i odebraliśmy CAS, nikt nie chce z nim pisać o dziurach w asfalcie które są efektem 12 lat zaniedbań poprzednika. Spokojnie, dziurami się zajmiemy, ale nie w lutym, bo warunki atmosferyczne na to nie pozwalają, chyba ze oczekiwał Pan iż wzorem poprzednika będę je latał w lutym, a poprawiał w maju bo zdążą do tego czasu pojawić się na nowo, gdyż w zimie nie pracuje żadna wytwór ja asfaltu, zarówno w Ostrołęce, jak i w Kielcach czy Krakowie gdzie byłem ponad tydzień temu, i drogi wyglądają jeszcze gorzej po takiej zimie. Oczywiście jako laik ma Pan prawo nie wiedzieć, ale ze siedzi Pan już 3h z komentarzami pod tym postem to podziwiam, bo nawet jak płaca to widać ze temat ewidentne nie chwyta
- odpisał prezydent Ostrołęki Łukasz Kulik (pisownia oryginalna).
Pan Adam zdecydował się odpowiedzieć prezydentowi, pytając go, dlaczego nazwał go "anonimowym trollem". - Na jakiej podstawie twierdzi Pan ze jestem „Trolem”? „Anonimem” ? Czyli każdego mieszkańca Ostrołęki ma Pan za trola bo nie podoba się Panu ze ktoś pisze prawdę o tym co go dotyka każdego dnia tak? - zapytał.
tylko takiego który pisze ze pochodzi z Ostrołęki a mieszka w Neapolu, a mimo to mu dziury w obwodnicy przeszkadzają. Takiego który nie publikuje na profilu FB swoich zdjęć tylko fake fotki żołnierzy, a wśród znajomych nie ma choć 1 osoby z Ostrołęki, a lubi jedynie eostroleke. W branży PR profile powinny mieć lepiej przygotowana historie
- odpowiedział prezydent (pisownia oryginalna).
Wtedy stało się coś nieoczekiwanego. Pan Adam zaprosił prezydenta Ostrołęki na kawę. - Wysłałem adres na priv - napisał. Wówczas prezydent Ostrołęki... przeprosił mieszkańca:
Faktycznie przepraszam, dostałem podpowiedź z ławki iż wielokrotnie pisał Pan w sprawie ul. Pomian
Pozostaje mieć nadzieję, że panowie wypiją dobrą kawę, idzie wiosna, więc stan dróg w mieście się poprawi, projekt obwodnicy zostanie wykonany zgodnie z planem, Centrum Aktywności Seniorów będzie służyć mieszkańcom długie lata, a prezydent Ostrołęki będzie miał mniej stresu, co pozwoli na spokojniejsze przyjmowanie uwag mieszkańców. Bo taka to już praca w samorządzie.
A, i dla nas najważniejsze - jeżeli pan Adam rzeczywiście lubi eOstrołękę (nie sprawdzaliśmy, wierzymy na słowo), to gratulujemy świetnego wyboru i dziękujemy mu za zaufanie. Do listy powyższych życzeń dorzucilibyśmy jeszcze to, by jak najwięcej ludzi obserwowało nasz profil na Facebooku. Jeżeli jeszcze tego nie zrobiliście, prosimy: KLIKNIJCIE TUTAJ i zostawcie "lubię to". Dzięki!