To pracowity czas dla strażaków: jest sucho, a zagrożenie pożarowe jest naprawdę duże. Przekonali się o tym ostatnio ochotnicy z Myszyńca i nie tylko.
3 czerwca paliła się trawa w Świdwiborku, a 9 czerwca strażcy ochotnicy z Myszyńca dwukrotnie wyjeżdżali do pożarów. Najpierw po 18:30 zostali zadysponowani do Myszyńca Starego, gdzie paliła się łąka. Łąkę gasiły dwa zastępy OSP Myszyniec, jeden zastęp OSP Wydmusy oraz jeden zastęp PSP Ostrołęka.
Następnie, po godz. 20:30, miał miejsce pożar lasu w Olszynach. Pożar gasiły dwa zastępy OSP z Myszyńca, jeden zastęp OSP Wydmusy, jeden zastęp OSP Wach oraz jeden zastęp PSP Ostrołęka.
Przypomnijmy, że w związku z zagrożeniem pożarowym wprowadzono zakaz wstępu do lasów. Szczegóły tutaj.