Posłanka z Ostrołęki Żaneta Cwalina-Śliwowska (Polska 2050) aktywnie uczestniczy w pracach Sejmu dotyczących projektów aborcyjnych. Wypowiadała się o nich z mównicy sejmowej i trafiła też do komisji nadzwyczajnej, która ma się zająć procedowanymi czterema projektami.
Posłanka Żaneta Cwalina-Śliwowska (Polska 2050) z Ostrołęki już na marcowym posiedzeniu Sejmu mówiła o projektach aborcyjnych.
- Najgorszy prezent, jaki mogłybyśmy otrzymać na Dzień Kobiet, to to, gdyby wszystkie cztery projekty ustawy o terminacji ciąży trafiły do kosza. Na to nie możemy sobie pozwolić. Dlatego marszałek Sejmu Szymon Hołownia podjął dobrą decyzję, by dać wszystkim projektom szansę na pracę w komisji - powiedziała, na co z sali pojawiły się okrzyki "łubu-dubu".
Posłanka dodała:
Polska 2050 jest za pracą nad wszystkimi projektami o terminacji ciąży - uwaga - aby głos każdego środowiska był brany pod uwagę. Jesteśmy za konstruktywnymi rozwiązaniami i pokojem w koalicji, dlatego będziemy pracować nad tym projektem 11 kwietnia. Marszałek przed chwilą dał słowo. Lepiej mieć miesiąc na przygotowania i rozmowy niż stracić to, co do tej pory ciężko osiągnęliśmy. Apelujemy do innych ugrupowań, by oświadczyły, że tak jak my chcą pracować nad wszystkimi projektami i że podniosą ręce w głosowaniu, by wszystkie trafiły do pracy w komisji. To jedyna metoda, by wszystkie poglądy były reprezentowane. A w tej sprawie to jest bardzo ważne, bo głos kobiet i prawa kobiet to jest to, na czym wszystkim nam powinno w tej chwili zależeć. Dziękuję.
"Jakich kobiet?" - krzyczeli po tym wystąpieniu posłowie Elżbieta Witek, Bożena Borys-Szopa i Stanisław Tyszka.
Także na ostatnim posiedzeniu, gdy Sejm nie zgodził się na odrzucenie w pierwszym czytaniu czterech projektów ustaw dotyczących przepisów aborcyjnych, a projekty ustaw zostały skierowane do dalszych prac do komisji nadzwyczajnej, głos zabrała posłanka Cwalina-Śliwowska.
Ostrołęczanka w nadzwyczajnej komisji ds. projektów przepisów aborcyjnych
Posłanka z Ostrołęki Żaneta Cwalina-Śliwowska została oddelegowana do nadzwyczajnej komisji, która zajmie się rozpatrywaniem projektów ustaw dotyczących aborcji.…
- Pani Marszałek! Posłowie! Szanowni Goście! Stoję tutaj i wiem, że nie przekonam ani prawej strony, ani lewej strony, ale z równym poszanowaniem poglądów zarówno prawej strony, jak i lewej strony, w pełnym szacunku przedstawię swój argument. Pomimo że uzyskałam mandat posła, nie czuję się na siłach i nie czuję się zobowiązana do decydowania za jakąkolwiek kobietę lub mężczyznę. Tę decyzję każdy powinien podjąć w swoim sumieniu. Bóg dał sumienie, dał wolną wolę. Oddajmy możliwość decydowania kobietom, oddajmy możliwość decydowania rodzinom - powiedziała ostrołęczanka.
Gdy poseł Piotr Kaleta przerwał jej, mówiąc "Jezus...", Cwalina-Śliwowska odpowiedziała: "Nie wzywamy imienia Pana Boga naszego nadaremno".
- Dlatego postuluję o głosowanie za wszystkimi projektami tak, aby była możliwa w tym momencie debata, a jeżeli nie da ona rezultatów, to jedynym rozwiązaniem jest referendum i oddanie głosu każdemu Polakowi i każdej Polce - zakończyła.
Ostrołęcka posłanka Polski 2050 głosowała przeciwko odrzuceniu projektów aborcyjnych w pierwszym czytaniu. Decyzją Sejmu, Cwalina-Śliwowska weszła też w skład komisji nadzwyczajnej do rozpatrzenia projektów ustaw dotyczących prawa do przerywania ciąży.