Żaneta Cwalina-Śliwowska (Polska 2050) zwróciła się do minister edukacji Barbary Nowackiej w sprawie dotacji na uczniów niepełnosprawnych. Podała przykład z Ostrołęki.
- Do mojego biura zgłosili się obywatele z prośbą o pomoc w związku ze ścieżką edukacyjną ich córki. Jest ona osobą z niepełnosprawnością w stopniu umiarkowanym (m.in. niewidomą). W tym roku została przyjęta do liceum ogólnokształcącego znajdującego się na terenie Ostrołęki. Jej sytuacja zdrowotna była znana od początku, co więcej i co kluczowe, bardzo szybko zaaklimatyzowała się w nowej szkole, gdzie została otoczona odpowiednim wsparciem ze strony zarówno rówieśników, jak i nauczycieli - opisuje Żaneta Cwalina-Śliwowska.
Z jej relacji wynika, że "zdziwienie nadeszło, gdy we wrześniu szkoła nie otrzymała z Urzędu Miasta Ostrołęki dotacji na dwójkę uczniów z niepełnosprawnością w stopniu umiarkowanym". Cwalina-Śliwowska pisze:
Argumentacja urzędu jest zbudowana w oparciu o stanowisko Ministerstwa Edukacji Narodowej oraz przepisy prawa traktujące o tym, że liceum ogólnokształcące jest szkołą przeznaczoną między innymi dla uczniów z niepełnosprawnością, ale w normie intelektualnej lub dla osób z niepełnosprawnością intelektualną w stopniu lekkim (tu mamy do czynienia ze stopniem umiarkowanym). Uczennica oraz jej rodzice bardzo negatywnie zareagowali na decyzję urzędniczą o wyznaczeniu miejsca uczennicy w innej placówce oświatowej przeznaczonej dla osób z niepełnosprawnością intelektualną w stopniu umiarkowanym.
W związku z tym ostrołęcka posłanka zadała minister edukacji kilka pytań:
- 1. Czy w wyżej wymienionym przypadku Urząd Miasta Ostrołęki miał prawo wstrzymać dotację, skoro uczennica została prawidłowo przyjęta w poczet uczniów przez szkołę w ramach regularnego procesu rekrutacji?
- 2. Czy w wyżej wymienionym przypadku urzędnicy mają prawo wskazać uczennicy inną placówkę edukacyjną, nawet w sytuacji w której bardzo negatywnie odbiłoby się to na jej zdrowiu psychicznym oraz dalszej ścieżce rozwoju?
- 3. Czy jeśli na szkole ciążył obowiązek weryfikacji, uczennica może brać udział w procesie rekrutacji zgodnie z obowiązującym prawem i szkoła podjęła decyzję o dopuszczeniu uczennicy do procesu, to czy uczennica powinna być w tym przypadku karana zmianą placówki edukacyjnej?
- 4. Czy ministerstwo planuje rewizję i urealnienie zasad dotyczących przyjmowania uczniów z niepełnosprawnościami do placówek edukacyjnych w taki sposób, który uodporni je na skrajne przypadki mogące negatywnie odbijać się na zdrowiu dziecka?
- 5. Czy istnieje ścieżka prawna warunkowego dopuszczenia uczennicy do kontynuowania nauki w obecnym toku nauczania (np. na podstawie dodatkowej weryfikacji lub opinii osoby biegłej)?
Interpelację podpisały również posłanki Ewa Szymanowska i Maja Ewa Nowak. Jak odniesie się do tego minister edukacji Barbara Nowacka? Do tematu wrócimy po odpowiedzi szefowej resortu.