Niebezpiecznego kierowcę zatrzymali po pościgu makowscy policjanci. W trakcie pościgu uciekający i jak się okazało – kompletnie pijany 48 -latek rozbił policyjny radiowóz.
Do zdarzenia doszło w minioną sobotę, 13 marca w miejscowości Rzewnie. Tu policjanci z makowskiej drogówki próbowali zatrzymać do kontroli kierowcę kii. Siedzący za kierownicą mężczyzna nie zatrzymał się. Policjanci ruszyli w pościg, a dyżurny makowskiej jednostki wysłał wsparcie dla patrolu drogówki. Jednak kierujący nadal nie reagował na dawane przez funkcjonariuszy sygnały do zatrzymania. Patrol ruchu drogowego wyprzedził uciekającego, jednak i to nie skłoniło kierowcy do zatrzymania się. Kontynuował ucieczkę do momentu, gdy został zablokowany przez radiowóz. Kierujący kią nie zawahał się uderzyć w oznakowany pojazd. W ten sposób zakończyła się szaleńcza jazda. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Szybko okazało się co było powodem tak nieodpowiedzialnego zachowania mężczyzny. 48-letni mieszkaniec powiatu makowskiego miał w swoim organizmie ponad 2,5 promila alkoholu.
- informuje młodsza aspirant Katarzyna Ruszczyńska, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Makowie Mazowieckim.
Zatrzymany 48-latek będzie odpowiadał przed sądem za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości, za niezatrzymanie się do kontroli drogowej oraz spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.