Jechał „krajówką” w sposób stwarzający zagrożenie. Przy próbie zatrzymania zaczął uciekać, a gdy policjantom udało się go zatrzymać, był agresywny do tego stopnia, że trzeba było go obezwładnić. 28-latek trafił ostatecznie do policyjnego aresztu. Czekają go srogie konsekwencje.
Do zdarzenia doszło w piątek, 11 lutego. Kierowcę golfa, który poruszając się drogą krajową nr 53 stwarzał zagrożenie dla innych kierowców zauważył patrol ostrołęckiej drogówki. Mundurowi podjęli próbę zatrzymania kierowcy, ten jednak, gdy zobaczył sygnały radiowozu, zaczął uciekać w kierunku miejscowości Rozogi.
W związku z powyższym funkcjonariusze ruszyli za nim w pościg. Uciekając przed radiowozem mężczyzna wielokrotnie popełniał wykroczenia w ruchu drogowym. W pewnym momencie policjanci wykorzystując dogodny moment zdołali zatrzymać uciekiniera, jednak ten wtedy swoją agresję skierował na interweniujących funkcjonariuszy. Stawiał opór i wykrzykiwał w kierunku mundurowych wulgaryzmy. W związku z powyższym mundurowi zmuszeni zostali do użycia wobec niego środków przymusu bezpośredniego, co przyniosło oczekiwany skutek. Badanie alkomatem 28 - letniego mieszkańca powiatu ostrołęckiego wykazało, że miał on w swoim organizmie prawie 3 promile alkoholu. Zatrzymano mu prawo jazdy i osadzono w policyjnym areszcie.
- informuje komisarz Tomasz Żerański, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce.
Gdy 28 wytrzeźwiał, zostały mu przedstawione zarzuty dotyczące jazdy w stanie nietrzeźwości, niezatrzymania się do policyjnej kontroli i znieważenia funkcjonariuszy, do których się przyznał. Za popełnione przestępstwa grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.