Zatrzymano kolejnego pijanego kierowcę. Przyczynił się do tego policjant po służbie. Funkcjonariusz z Ostrołęki zauważył audi jadące slalomem od jednej do drugiej krawędzi jezdni. Jego zdecydowana reakcja pozwoliła uniknąć tragedii. Pijany 40-latek z naszego powiatu nie uniknie odpowiedzialności.
Do zdarzenia doszło we wtorek, 1 marca na drodze wojewódzkiej nr 627. Policjant z ostrołęckiej komendy z wydziału dochodzeniowo-śledczego będący po służbie zauważył audi z przyczepką. Pojazd jechał całą szerokością jezdni zmuszając jadących z naprzeciwka do zjeżdżania na pobocze.
Funkcjonariusz od razu nabrał podejrzeń, że kierowca audi jest pod wpływem alkoholu. Zdając sobie sprawę z powagi sytuacji, wykorzystując dogodny moment zatrzymał pojazd i wyjął z stacyjki kluczyki uniemożliwiają audi dalszą jazdę. Od kierowcy było czuć alkohol. Policjant o wszystkim powiadomił dyżurnego jednostki, który skierował na miejsce policyjny patrol.
- informuje komisarz Tomasz Żerański, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce.
Bezmyślnym kierowcą okazał się 40-letni mieszkaniec powiatu ostrołęckiego. Przeprowadzone badanie alkomatem wykazało w jego organizmie ponad 2 promile alkoholu. Mundurowi zatrzymali mu prawo jazdy.