Politycy opozycji nie szczędzą krytyki planom rządu dotyczącym Horyzontalnego Rozkładu Jazdy. Ostrołęka, niestety, została w nim wykluczona z linii ekspresowych czy pospiesznych.
Kilka dni temu Horyzontalny Rozkład Jazdy, czyli projekt przygotowywany przez resort infrastruktury, CPK, PLK i CUPT we współpracy z UTSK wszedł w fazę konsultacji ze społeczeństwem i branżą. HRJ to koncepcja pasażerskich połączeń kolejowych opartych na stałych liniach komunikacyjnych tworzących cykliczny, przejrzysty i zapewniający wygodne przesiadki rozkład jazdy.
- Celem jest wypracowanie siatki połączeń przyjaznej dla pasażera, opartej na prognozach ruchu osób, analizach przepustowości infrastruktury kolejowej i skonsultowanej ze społeczeństwem, organizatorami transportu, potencjalnymi przewoźnikami i branżą transportową. Będzie ona podstawą dla opracowania nowego planu transportowego ministra właściwego ds. transportu dla przewozów międzywojewódzkich i międzynarodowych na okres od grudnia 2030 r. do grudnia 2040 r. W związku z wygaśnięciem obecnie obowiązującej umowy ramowej na świadczenie usług publicznych w międzywojewódzkim i międzynarodowym transporcie kolejowym między Ministerstwem Infrastruktury a PKP Intercity S.A., zgodnie z zasadami IV pakietu kolejowego (unijne regulacje dot. organizacji rynku przewozów pasażerskich) od grudnia 2030 r. wchodzi obowiązek przetargowego wyboru operatora świadczącego przewozy dalekobieżne o charakterze służby publicznej. Oprócz tego zachodzi potrzeba zwymiarowania potrzebnej przepustowości linii kolejowych także dla przewozów komercyjnych, tj. wykonywanych przez przewoźników bez dotacji ze strony państwa - poinformowano.
Niestety, w HRJ nie ma dobrych wieści dla Ostrołęki. Naszego miasta nie ma na liście linii ekspresowych czy pospiesznych. Zauważają to również politycy opozycji.
"Szprycha nr 3 według zapowiedzi rządu Mateusza Morawieckiego miała połączyć miasta Giżycko i Pisz oraz biec przez znajdującą się na Podlasiu Łomżę do Ostrołęki. Obecnie, nie tylko nie będzie tej wyczekiwanej inwestycji, ale również nie ma żadnego alternatywnego planu na poprawę komunikacji zbiorowej w tej części województwa poprzez budowę nowych lokalnych linii" - zwraca uwagę Janusz Cieszyński.
- Uśmiechnięta Polska napluła Płocczanom i mieszkańcom Ostrołęki w twarz. W obecnym projekcie taniej podróbki Centralnego Portu Komunikacyjnego Płocka ani Ostrołęki nie obejmie ani linia ekspresowa, ani nawet pospieszna - dodaje Adam Bielan.
- Pomimo, że w Ostrołęce jest poseł i z Trzeciej Drogi i z Platformy Obywatelskiej, obecny rząd napluł Ostrołęce i naszemu regionowi w twarz - czytamy we wpisie na lokalnym koncie PiS.