„Sorry, taki mamy rząd” tak zachowanie wicepremier Elżbiety Bieńkowskiej komentują politycy PiS.
- Dziś „premiera” Bieńkowska ma swój dzień w Sejmie. Zasłużyła sobie na to swoją arogancją wobec pasażerów, ale także całym stanem kolei w naszym kraju – powiedział rzecznik PiS Adam Hofman w trakcie konferencji prasowej.
Podczas występu w telewizji, Pani wicepremier Elżbieta Bieńkowska, w odpowiedzi na pytanie o to, co powiedziałaby pasażerom pociągów mających gigantyczne opóźnienia, użyła sformułowania „Sorry, mamy taki klimat. No niestety”. Zostało to bardzo mocno skrytykowane przez opinię publiczną, a na Twitterze wybuchła fala oburzenia.
Prawo i Sprawiedliwość na specjalnej konferencji odniosło się do stanowiska wicepremier Bieńkowskiej, która stwierdziła także, że na kolei nie stało się w ostatnich dniach nic strasznego. W prezentacji pokazano zdjęcia marznących pasażerów, często wysiadających z pociągów w szczerym polu. Jak wskazali uczestnicy konferencji, w innych krajach, gdzie jest zimniej niż w Polsce, udaje się sprawnie organizować ruch kolejowy.
- Średnio dziennie PKP Intercity uruchamia około 300 pociągów. Wczoraj opóźnienia zanotowano, i to nierzadko znaczne, w przypadku około 80 składów ujętych w rozkładzie jazdy – mówił Jerzy Polaczek, co potwierdza bardzo zły obraz polskich kolei w pierwszym dniu mrozów w tym roku. Były minister transportu uważa, że rząd powinien odpowiedzieć na pytania dotyczące kolei, odnoszące się choćby do jej przyszłości.
Według Polaczka rząd mydli oczy mówiąc, że spóźnienia dotyczyły marginesu połączeń, bo miały one miejsce w przypadku znacznej części połączeń osobowych, a w niektórych przypadkach spóźnienie wynosiło nawet ponad 1000 minut: - Pani wicepremier i inni ministrowie powinni przybyć do Sejmu i powiedzieć, co planują z tym zrobić – mówił Jerzy Polaczek, który zauważył, że unikają oni spotkań z posłami: - Od tygodnia jest nowy wiceminister do spraw kolei, którego nikt z nas jeszcze nie zna, bo również się nie pojawił – dodawał poseł PiS.
- Z zażenowaniem i olbrzymim niepokojem przyjęliśmy słowa minister Bieńkowskiej – powiedział poseł Andrzej Adamczyk. Niepokoi go brak świadomości Elżbiety Bieńkowskiej, co do obszaru, który jej podlega: - Pani premier Bieńkowska zdaje się nie rozumieć tego, że bez względu na porę roku, odpowiada ona za sytuację pociągu, który zatrzymuje się w szczerym polu – mówił poseł PiS. Chce on jednocześnie odpowiedzi na pytanie: jak zabezpieczeni są pasażerowie takich pociągów stojących na mrozie bez ogrzewania?
- W 2010 roku również wystąpiło oblodzenie sieci trakcyjnych. Stracili wówczas posady wiceminister ds. kolei i prezes PKP – przypominał Andrzej Adamczyk.
Prawo i Sprawiedliwość chce, żeby na trwającym posiedzeniu Sejmu odbyło się spotkanie z osobami odpowiedzialnymi za polską kolej.
PiS: "Sorry, taki mamy rząd"
Zobacz również
Kalendarz imprez
Pn | Wt | Śr | Cz | Pt | So | Nd |
28 | 29 | 30 | 31 | 1 | 2 | 3 |
4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 |
11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 |
18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 |
25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 1 |