Jechał nieoświetlonym motorowerem całą szerokością jezdni. Gdyby nie szybka i zdecydowana reakcja policjantów mogło to zakończyć się tragicznie. Na szczęście mundurowi przerwali tę niebezpieczną podróż kompletnie pijanego 53-latka.
Do zdarzenia doszło w piątkowy wieczór w miejscowości Ponikiew Mała na drodze krajowej nr 60.
Kierowca motoroweru jechał całą szerokością jezdni, bez włączonych świateł, tablicy rejestracyjnej. Funkcjonariusze postanowili go skontrolować. Już pierwsze chwile policyjnej kontroli pokazały, że decyzja policjantów była słuszna, od mężczyzny było czuć alkohol.- informuje podkomisarz Tomasz Żerański, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce.
Przeprowadzone badanie trzeźwości wykazało, że miał on w swoim organizmie ponad 2 promile alkoholu. Ponadto pojazd, którym poruszał nie miał tablic rejestracyjnych, obowiązkowego ubezpieczenia oraz badań technicznych, a kierujący nie miał wymaganych podczas kontroli dokumentów.
Mężczyzna w najbliższym czasie odpowie za swoje zachowanie przed sądem.