25 maja kilka minut po godzinie 17.00 dyżurny ostrołęckich policjantów otrzymał informację, że na al. Jana Pawła II prawdopodobnie pijany kierowca na środku drogi porzucił swoje mitsubishi i zaczął uciekać pieszo. Na zgłoszenie zareagowały policyjne patrole pełniące służbę na mieście. W rejon zdarzenia skierowano policyjne patrole. Akcja zakończyła się zatrzymaniem.
- Po zaledwie 4 minutach od zgłoszenia jeden z patroli składający się z policjanta i strażnika miejskiego zatrzymał po pościgu odpowiadającego rysopisowi ostrołęczanina. Mężczyzna stawiał opór przy zatrzymaniu, czym zmusił policjantów do użycia środków przymusu bezpośredniego, co przyniosło oczekiwany efekt. Wyraźnie także było czuć od niego alkohol - informuje kom. Tomasz Żerański z ostrołęckiej policji.
Po przetransportowaniu do komendy policji poddano mężczyznę badaniu trzeźwości. Alkomat wykazał w organizmie mężczyzny ponad dwa promile alkoholu. W policyjnym systemie informatycznym jego prawo jazdy było zatrzymane.
Porzucony pojazd, którym ostrołęczanin się poruszał, został odholowany na policyjny parking. Oprócz odpowiedzialności karnej czeka go wysoka kara finansowa mogąca wynieść nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych.
- Policjanci dziękują zgłaszającej, która zareagowała właściwie na zdarzenie i poinformowała o sytuacji. Właściwa reakcja zapobiegła kolejnej tragedii na drodze - wskazuje kom. Żerański.