Szaleńczy pościg trasą mazurską za kompletnie pijaną 30-letnią kobietą. Nie miała zamiaru poddać się kontroli. Była już wcześniej karana za jazdę na “podwójnym gazie”. To za to właśnie straciła prawko i otrzymała sądowy wyrok.
Do niebezpiecznego zdarzenia z udziałem skrajnie nieodpowiedzialnej 30-latki doszło w piątkowe popołudnie na drodze krajowej nr 53. To tzw. “trasa mazurska”, którą szczególnie w wakacyjne weekendy wielu wczasowiczów pokonuje w drodze nad jeziora, w kierunku Warmii i Mazur.
Policjanci patrolujący tę drogę zauważyli kierującą citroenem, która zignorowała obowiązujące ograniczenie prędkości. Podczas próby zatrzymania auta do kontroli kierująca zaczęła uciekać.
Policjanci ruszyli za nią w pościg. W jego trakcie policjanci zmusili kierującą do zatrzymania się, blokując jej drogę radiowozem. Za kierownicą siedziała 30-letnia mieszkanka powiatu ostrołęckiego. Po otwarciu drzwi jej auta czuć było wyraźną woń alkoholu. Alkomat wykazał, że kobieta ma w organizmie ponad 2 promile. To nie wszystko, sprawdzenie jej w policyjnej bazie danych wykazało, że w ogóle nie powinna znajdować się na drodze w roli kierowcy. Jej prawo jazdy zostało zatrzymane, właśnie za jazdę pod wpływem promili. Ponadto miała ona orzeczony sądowy zakaz prowadzenia wszystkich pojazdów mechanicznych na okres 3 lat.
- informuje komisarz Tomasz Żerański, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce.
Kobieta zatrzymana, przewieziona do ostrołęckiej komendy policji, gdzie osadzono ją w policyjnym areszcie. Po wytrzeźwieniu przedstawiono jej zarzut dotyczący, m.in. jazdy w stanie nietrzeźwości. Grozi jej kara do 5 lat pozbawienia wolności. Oprócz tego czeka ja odpowiedzialność finansowa mogąca wynieść nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych.