Parkowanie po chamsku. Kierowca w beżowym SUV-ie pokazał, że przepisy go nie obowiązują [WIDEO]

Mistrz lub mistrzyni parkowania pokazuje swój “talent” na parkingu przy Szkole Podstawowej nr 5. Nawet ustawione wzdłuż ulicy słupki nie dały kierowcy do myślenia, że tak robić nie wolno!

Kilka tygodni temu wzdłuż parkingu przy Szkole Podstawowej nr 5 im. Zofii Niedziałkowskiej w Ostrołęce ustawione zostały słupki oddzielające jezdnię od chodnika. Wykonano je, by zapewnić bezpieczeństwo dzieciom i młodzieży. Było to konieczne, ponieważ kierowcy - mimo obowiązującego zakazu - nagminnie parkowali w tym miejscu auta. Takie zachowanie sprowadzało zagrożenie dla uczniów, tamowało ruch i było niezgodne z przepisami. Obszar ten to “strefa zamieszkania” o czym informuje stosowny znak przy wjeździe na parking. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, w “strefie zamieszkania” parkować można wyłącznie w wyznaczonych miejscach.

W związku z tym, że kierowcy za nic mieli obowiązujące zakazy, ustawiono słupki odgradzające jezdnię od chodnika, które miały na celu uniemożliwić parkowanie w tym miejscu. Okazuje się jednak, że i taką barierę da się ominąć, o ile bardzo się chce. Przykładem tego jest zachowanie kierującej lub kierującego beżowym SUV-em, mającego w głębokim poważaniu bezpieczeństwo innych. Brak słów by opisać te zachowanie.

- komentuje nasz Czytelnik, autor nagrania wideo.

Przypomnijmy, że zgodnie z obowiązującym taryfikatorem mandatowym, za parkowanie w niewłaściwym miejscu w obrębie strefy zamieszkania można otrzymać mandat w wysokości od 100 do 300 złotych. W skrajnych przypadkach trzeba będzie też liczyć się z kosztami związanymi z odholowaniem auta. Warto zastanowić się, czy jest sens tak ryzykować.