Kilkadziesiąt prób oszustwa metodą „na policjanta” odnotowano dziś i wczoraj w naszym regionie. Osoby podszywające się pod funkcjonariuszy zdołały wyłudzić od mieszkanki Ostrołęki 22 tysiące złotych. Na tym nie poprzestali i próbują oszukiwać dalej dzwoniąc do mieszkańców naszego miasta i powiatu.
Tylko wczoraj na terenie naszego miasta ostrołęccy policjanci otrzymali 13 zgłoszeń dotyczących prób oszustw metodą „na policjanta”. Wszystkie te osoby w porę zorientowały się, że mają do czynienia z oszustami. Niestety 14 próba okazała się skuteczna.
Mieszkanka naszego miasta uwierzyła fałszywemu policjantowi i przekazała mu prawie 22 tysiące złotych. Powyższa sytuacja pokazuje wyraźnie, że my, jako rodziny osób starszych w dalszym ciągu musimy uświadamiać naszych seniorów przed tego typu działaniem przestępców. Podczas rozmów wskażmy im także informację, w jaki sposób mają się zachować w przypadku otrzymania takiego telefonu. Nie zapominajmy także o tym, aby takie informację przekazać również naszym samotnie mieszkającym sąsiadom. Prosimy także o dużą czujność pracowników placówek bankowych. Prosimy o jak najszybsze odwiedzenie swoich seniorów, ponieważ już dziś otrzymaliśmy informację o kolejnych próbach oszustów.
- informuje komisarz Tomasz Żerański, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce.
Oszukana 62 - letnia ostrołęczanka około południa otrzymała na numer stacjonarny telefon od mężczyzny, który podał się za policjanta CBŚ. Rozmówca po przedstawieniu się i podaniu numeru identyfikatora poprosił ją o numer telefonu komórkowego, na co mieszkanka naszego miasta przystała. Następnie po około pół godzinie na jej numer komórkowy zadzwonił z numeru zastrzeżonego ten sam mężczyzna i wypytywał ją, czy posiada w domu jakieś oszczędności lub biżuterię, lokaty, jaką kwotę posiada na rachunku bankowym oraz zapytał o adres zamieszkania.
Niestety nawet tak zadane pytania nie wzbudziły u rozmówczyni podejrzeń i odpowiedziała ona na wszystkie pytania. Mężczyzna powiedział, że właśnie prowadzi akcję przeciwko oszustom, dodał, że pieniądze z banku są fałszywe i jest konieczne, aby je wypłaciła. Dodał, aby nie rozłączając połączenia poszła do banku i je wypłaciła. Po wszystkim kazał jej wrzucić je do jednego ze śmietników, co kobieta uczyniła. Po wszystkim kazał jej wrócić do domu i czekać na jego telefon. Gdy nie oddzwaniał 62 - latka uświadomiła sobie, że mogła paść ofiarą oszustwa i zgłosiła się do ostrołęckiej komendy.
- mówi kom. Żerański.
Pamiętajmy, że prawdziwy policjant czy też funkcjonariusz innych służb nie może żądać od nas przekazania jakichkolwiek pieniędzy. Jeśli mamy wątpliwości, że mamy do czynienia z oszustem zakończmy rozmowę i zadzwońmy na Policję. Dzwoniąc podajmy dyżurnemu nie tylko numer legitymacji czy też nazwisko funkcjonariusza który do nas dzwoni, ale zapytajmy także, czy taki funkcjonariusz prowadzi teraz działania w naszym domu.
WAŻNE: Nie podawajmy także żadnych danych obcym osobom do naszej karty bankowej czy naszego konta. Są to dane wrażliwe i nie można im nikomu udostępniać!