O budowie elektrowni Ostrołęka C najbardziej głośno zrobiło się w momencie gdy... wstrzymano jej finansowanie, a następnie budowę. Wielu obserwatorów zastanawiało się, co będzie dalej z inwestycją, w którą włożono już ponad miliard złotych. Takie głosy nie cichną - o Ostrołęce wciąż mówi się w całym kraju. Zbieramy kolejne opinie.
- Powstaje pytanie o wysokość odszkodowań za utracone korzyści dla wykonawcy: konsorcjum firm z udziałem GE. Ile to będzie kosztować!? - pyta Bartosz Wiśniakowski, zastępca burmistrza dzielnicy Wilanów m. st. Warszawy.
Olbrzymie straty Skarbu Państwa związane z wykonaniem dotychczasowych elementów elektrowni w Ostrołęce, które wynoszą przeszło miliard zł to jedno. Powstaje pytanie o wysokość odszkodowań za utracone korzyści dla wykonawcy: konsorcjum firm z udziałem GE. Ile to będzie kosztować⁉️ pic.twitter.com/bWSGu3wUsE
— Bartosz Wiśniakowski #Kidawa2020 (@BWisniakowski) March 3, 2020
Z kolei Bartłomiej Derski z serwisu wysokienapiecie.pl uważa, że rachunek będzie wysoki.
- Obie spółki zawiesiły finansowanie inwestycji, co oznacz jej śmierć, jednak mogą ponieść jeszcze dodatkowe koszty w postaci odszkodowań dla konsorcjum z udziałem General Electric – mówi w rozmowie z MarketNews24.
O Ostrołęce C pisze też najnowszy "Kurier Związkowy" WZZ Sierpień 80. - Politycy PiS uspokajają, choć wiadomo, że obóz rządzący jest w sprawie mocno podzielony - czytamy w związkowym biuletynie.
Tymczasem, spółki prowadzą analizy dotyczące przyszłości Ostrołęki C. Ich koniec zaplanowano w maju 2020 roku.