Chwilę grozy przeżył kierowca osobowego renault, gdy podczas jazdy jego auto stanęło w płonieniach. Mężczyzna przejechał płonącym pojazdem spory dystans, o tym że spod auta wydobywa się dym i ogień poinformowali go inni kierowcy.
Do zdarzenia doszło dziś przed południem na ulicy Łomżyńskiej. Kierujący osobowym renault mieszkaniec Ostrołęki jechał nie świadom, że spod jego auta wydobywa się ogień i dym. O zagrożeniu poinformowali go inni kierowcy. Powiadomiono też policję, a miejscu jako pierwsi byli funkcjonariusze pełniący służbę na pobliskim cmentarzu.
- 56-letni kierujący renault zjechał na pobocze. Gdy się zatrzymał ogień błyskawicznie objął cały pojazd. Z uwagi na licznych pieszych znajdujących się w pobliżu policjanci zabezpieczyli teren do czasu przyjazdy straży pożarnej – informuje podkomisarz Tomasz Żerański, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce.
Auto spłonęło doszczętnie, szczęśliwie nikt nie odniósł obrażeń.
Z wyjaśnień kierującego wynika, że chwilę wcześniej tankował benzynę i gaz LPG. Prawdopodobną przyczyną pożaru mogła być niewłaściwie przeprowadzona czynność lub awaria instalacji gazowej.
Ostrołęka: Osobówka zapaliła się podczas jazdy. Kierowca niczego nie zauważył [ZDJĘCIA]
Wasze opinie
Zastanów się, zanim dodasz komentarz
Zobacz również
Kalendarz imprez
Pn | Wt | Śr | Cz | Pt | So | Nd |
28 | 29 | 30 | 31 | 1 | 2 | 3 |
4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 |
11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 |
18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 |
25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 1 |