Jaka powinna być przyszłość dworca autobusowego w Ostrołęce? - to pytanie stawiane jest na nowo, po tym, jak pewna turystka w mediach społecznościowych opisała swoje odczucia z krótkiej wizyty na ostrołęckim dworcu.
Turystka z województwa kujawsko-pomorskiego zamieściła w sieci zdjęcia ostrołęckiego dworca autobusowego. To, co znajduje się na fotografiach, chluby naszemu miastu nie przynosi. - Wstyd dla miasta i tyle. Mam watpliwą "przyjemność" odjeżdżać z tego placu - napisała pani Ewa, o czym pisaliśmy tutaj. Powróciło więc pytanie...
Co z tym dworcem?
Teren, na którym jest dworzec, należy do pobliskiej parafii św. Antoniego. W 2018 roku administrująca dworcem i wykonująca większość lokalnych połączeń grupa Mobilis wycofała się z Ostrołęki. Podjęto decyzję o rozwiązaniu spółki PKS Ostrołęka i postawieniu jej w stan likwidacji.
Administracją ostrołęckiego dworca miała zająć się spółka Polonus, lecz ostatecznie wycofała się z tego zadania, nie dogadując się z właścicielem terenu. Udało się jednak znaleźć nowego administratora dworca, którym została lokalna firma Gabriella. Ciężko jednak, by administrator dokonywał daleko idących inwestycji na dworcu, który stoi na kościelnym terenie.
Ale to kwestia, o której należy rozmawiać i podjąć konkretne kroki, bo - jak widać - dworzec autobusowy chluby Ostrołęce nie przynosi.
Czy to parafia powinna pobudować dworzec na swoim terenie? A może miasto powinno odkupić ten teren? Jest też inne, proponowane już wcześniej rozwiązanie, budowy dworca na miejskim terenie w innym miejscu. Które z nich popieracie? Oddajcie głos w naszej sondzie.