Dramatyczny przebieg przybrała rodzinna awantura, do której doszło na terenie jednej z gmin powiatu ostrołęckiego. Po kłótni z żoną 27-letni mężczyzna wybiegł z samochodu i uciekł do lasu grożąc, że się zabije.
W świąteczny weekend w środku nocy dyżurny ostrołęckiej policji został powiadomiony przez mieszkankę powiatu ostrołęckiego, że jej mąż po awanturze rodzinnej zagroził odebraniem sobie życia. Następnie wyszedł z auta i pobiegł do lasu.
Na miejsce szybko zostali skierowani policjanci z ostrołęckiego wydziału patrolowego, którzy zastali zaniepokojoną zgłaszającą. Sytuacja była dramatyczna, gdyż nie była to pierwsza taka próba jaką podjął mężczyzna. Po szybkim ustaleniu rysopisu rozpoczęła się akcja poszukiwawcza, była ona utrudniona z uwagi na panujący zmrok.
- informuje podkomisarz Tomasz Żerański, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce.
Po krótkich poszukiwaniach w odległości około 1,5 km od miejsce, gdzie mężczyzna uciekł do lasu policjanci zauważyli osobę przebiegającą przez jezdnię. Mężczyzna nie reagował na ich wołanie.
Gdy go dogonili okazało się, że jest to poszukiwany 27-letni mieszkaniec powiatu ostrołęckiego. Desperat był bardzo pobudzony. Z uwagi na jego stan na miejsce została wezwana karetka pogotowia. Ostatecznie mężczyzna trafił pod opiekę rodziny.
- relacjonuje podkom. Żerański.