To były dwa różne, następujące po sobie zdarzenia. Mamy nowe fakty w sprawie porannego zdarzenia na moście Wyszyńskiego, które na długo sparaliżowało ruch w Ostrołęce.
Dziś o poranku na moście im. Wyszyńskiego doszło do zdarzenia drogowego z udziałem trzech pojazdów osobowych. Na skutek kolizji i tak utrudniony już ruch w tej części miasta został jeszcze bardziej wyhamowany. Rozbite auta zablokowały nitkę mostu prowadzącą w stronę ulicy Traugutta i centrum Ostrołęki. Wprowadzono ruch wahadłowy, którym kierowali obecni na miejscu jako pierwsi funkcjonariusze straży miejskiej.
Kraksa na moście Wyszyńskie - NOWE FAKTY.
Na miejscu zdarzenia oprócz straży miejskiej i straży pożarnej obecni byli również funkcjonariusze ostrołęckiej “drogówki”. Ich zadaniem było wyjaśnienie wszelkich okoliczności kolizji.
Jak się okazuje, były to dwa różne, następujące po sobie zdarzenia. Jako pierwsze wpadły na siebie volvo i bmw.
Kierujący volvo 28-letni mężczyzna nie zachował bezpiecznej odległości od znajdującego się przed nim bmw i uderzył w tył tego pojazdu. Następnie w stojące już pojazdy uderzył 23-latek kierujący fordem. Na skutek uderzenia volvo przemieściło się i ponownie uderzyło w bmw. Mandatami ukarano sprawców z forda i volvo. Wszyscy uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi.
- informuje komisarz Tomasz Żerański, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce.
Sprawca pierwszego ze zdarzeń, kierowca volvo otrzymał mandat w wysokości 2,5 tys. złotych i 10 punktów karnych. Na kierowcę forda nałożono mandat w wysokości 1,5 złotych i również 10 punktów karnych.