Zaskakujący zwrot akcji w sprawie zdarzenia drogowego, do którego doszło w ubiegły weekend w Drężku. Ogólnopolskie media podają dziś informację, że Skodą, która brała udział w wypadku, kierował jeden z działaczy Prawa i Sprawiedliwości - w dodatku bez uprawnień. Pojazd, według relacji mediów, miał być służbowym autem jego żony.
Do zderzenia dwóch pojazdów w Drężku (gm. Myszyniec) doszło w sobotę 27 czerwca przed południem.
40-letni kierujący pojazdem Peugeot w m. Drężek podczas wykonywania manewru skrętu w lewo na teren posesji nie upewnił się co do możliwości bezpiecznego wykonania manewru i doprowadził do zderzenia z wyprzedzającym go 41- letnim kierujacym pojazdem Skoda. Mężczyzna z Peugeota doznał urazu barku i został przewieziony do szpitala. Po sprawdzeniu w systemach okazało się, że kierujący pojazdem Skoda posiada czynny zakaz prowadzenia pojazdów. Mężczyźni byli trzeźwi. Obydwa pojazdy poruszały się w kierunku Wykrotu
- informowała nas wówczas mł. asp. Aneta Waracka z ostrołęckiej policji. Więcej tutaj.
Dość nieoczekiwanie, po kilku dniach media powróciły do tematu wypadku. Okazuje się jednak, że kierowcą auta marki Skoda - według relacji wielu mediów - mógł być znany w powiecie ostrołęckim działacz Prawa i Sprawiedliwości. Jako, że mamy czas gorący politycznie, o sprawie wypadku w Drężku (gm. Myszyniec) informują dziś ogólnopolskie radia, gazety i portale, m.in. Radio Zet, Gazeta Wyborcza, Onet czy Wprost.
Działacz Prawa i Sprawiedliwości Sylwester K., który miał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów, rozbił w wypadku samochód służbowy swojej żony, która od czterech lat jest członkiem zarządu w Energa Elektrownie Ostrołęka SA
- czytamy w serwisie biznes.wprost.pl.
Informacja dotarła także do mediów społecznościowych. Na Twitterze zamieszczono m.in. plakat wyborczy działacza PiS z jednych z poprzednich wyborów, a dołączono do niego opis całej sytuacji z ubiegłego weekendu. Wpis zyskał ponad 500 polubień i powyżej 200 udostępnień.