Dziś przed południem przez Ostrołękę i okolice przetoczyła się kolejna nawałnica. Burza i ulewa były znacznie gwałtowniejsze niż wczoraj. Wyrządziły też większe szkody i przyczyniły się do większej liczby strażackich interwencji.
Kilka minut przed godziną 11:00 tuż przed ulewą niebo nad Ostrołęką pociemniało, a chwilę później z ciężkich burzowych chmur lunął deszcz. Zerwał się też porywisty wiatr, który łamał drzewa, zrywał dachy i linie energetyczne. W siedzibie ostrołęckiej straży pożarnej rozdzwonił się telefon ze zgłoszeniami dotyczącymi szkód wyrządzanych przez wichurę. Strażacy wyjeżdżali m.in. na osiedle Hallera, Centrum i Kwiatowe, do Czarnowca, Rzekunia, Daniszewa, Olszewa-Borek, Wolkowych, Myszyńca czy Baranowa.
Najwięcej interwencji dotyczyło połamanych konarów drzew. Najczęściej wyjeżdżaliśmy do zdarzeń w Ostrołęce i na terenie gminy Olszewo-Borki. Dwa zgłoszenia dotyczyły naderwanych dachów w miejscowości Gibałka i w jednym z kościołów na terenie Ostrołęki. Jedno zgłoszenie związane było z zalanym garażem podziemnym przy ulicy Goworowskiej.
- informuje brygadier Robert Chodkowski z KM PSP Ostrołęka.
Służby meteorologiczne ostrzegają, że dziś w nocy nad nasz region nadciągnie kolejna, równie gwałtowna nawałnica. Możliwe są ulewne deszcze, grad i porywisty wiatr.