Prokuratura postawiła zarzuty mężczyźnie podejrzanemu o spowodowanie wypadku w Dudach Puszczańskich (gm. Łyse), w którym ciężko ranna została 16-letnia dziewczyna. Jak ustaliliśmy, podejrzany jest... księdzem - od wielu lat posługującym w powiecie ostrołęckim.
Do zdarzenia z udziałem szesnastoletniej dziewczyny doszło 28 lutego 2021 roku około godziny 18.00 w Dudach Puszczańskich, w gminie Łyse. Jak informowała szkoła w Warmiaku, której absolwentką była poszkodowana, prawdopodobnie doszło do potrącenia przez samochód. Sprawca uciekł z miejsca wypadku i nie udzielił pomocy dziewczynie.
Nastolatka trafiła do szpitala. Na szczęście żyje, ale jej stan jest poważny.
Przez ostatnie dni trwało śledztwo dotyczące wypadku. Ustalano, kto może być sprawcą zdarzenia, w którym dziewczyna została ciężko ranna. Prokurator postawił zarzuty mężczyźnie podejrzanemu o spowodowanie tego wypadku.
O ustalenia śledczych zapytaliśmy w prokuraturze.
Prokuratura Rejonowa w Ostrołęce nadzoruje śledztwo przeciwko Mirosławowi T. Prokurator przedstawił mu dwa zarzuty. Do obu czynów doszło 28.02.2021 roku około godziny 18.00. Jeden zarzut to nieumyślne spowodowanie wypadku drogowego ze skutkiem ciężkich obrażeń ciała u małoletniej pieszej. W wyniku tego doszło do obrażeń ciała, które spowodowały u pokrzywdzonej chorobę realnie zagrażającą życiu. Były to krwiaki, m.in. głowy, na udach, liczne otarcia naskórka, ostry krwiak podtwardówkowy na płacie czołowym, skroniowym i ciemieniowym prawym, który skutkował uciskiem na strukturę mózgowia. Ten czyn jest połączony z ucieczką z miejsca zdarzenia. Drugi czyn to nieudzielenie pomocy osobie poszkodowanej w wypadku drogowym. Mirosław T. został zatrzmany wczoraj (czwartek, 11.03). Dziś (piątek, 12.03) w Prokuraturze Rejonowej w Ostrołęce zostały przeprowadzone z nim czynności procesowe. Złożył obszerne wyjaśnienia, częściowo przyznał się do stawianych zarzutów. Do Sądu Rejonowego w Ostrołęce został skierowany wniosek o tymczasowe aresztowanie na okres trzech miesięcy
- poinformowała nas Elżbieta Edyta Łukasiewicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrołęce.
Sąd przychylił się do wniosku prokuratury i aresztował podejrzanego na okres trzech miesięcy.
ZOBACZ TEŻ: Jest decyzja sądu. Ksiądz z parafii w gminie Myszyniec aresztowany na trzy miesiące
Portal eOstroleka.pl dotarł do nowych informacji w tej sprawie. Okazuje się, że podejrzany, który usłyszał prokuratorskie zarzuty, to ksiądz. Od kilkunastu lat posługiwał w gminie Myszyniec, ostatnio był proboszczem w Krysiakach. Fakt, że chodzi o osobę duchowną, potwierdza również prokuratura.
W sobotę ksiądz Mirosław Teofilak wydał oświadczenie poprzez swojego pełnomocnika, zgadzając się na publikację nazwiska. Przeprosił poszkodowaną w wypadku oraz jej rodzinę, a także zapewnił o gotowości do naprawienia wyrządzonych krzywd.
ZOBACZ TEŻ: Proboszcz z Krysiak zabrał głos po aresztowaniu. Wydał OŚWIADCZENIE
Najważniejsze przykazanie: nie uciekaj!
Ucieczka z miejsca wypadku jest najgorszym możliwym wyborem. Nie jest sposobem na uniknięcie odpowiedzialności karnej, ale szybszą drogą do tego, by trafić do aresztu i być surowo potraktowanym przez sąd w trakcie procesu.
Sprawcy poważnego wypadku, który zbiegł z miejsca zdarzenia, grozi kara od 2 do 12 lat pozbawienia wolności. Do tego dochodzi jeszcze kara za nieudzielenie pomocy ofierze wypadku, a także zakaz prowadzenia pojazdów. Często sprawcy wypadku, którzy uciekli z miejsca zdarzenia, muszą liczyć się z tymczasowym aresztowaniem do czasu rozprawy w sądzie. W dodatku, ubezpieczyciel może domagać się od sprawcy zdarzenia zwrotu pieniędzy wypłaconych za wyrządzone szkody.
Co jednak najważniejsze, ucieczka z miejsca zdarzenia może znacznie opóźnić udzielenie pomocy ofierze wypadku. W takich przypadkach liczy się każda chwila.