Szlak wodny jest jak droga - mogą poruszać się po nim wyłącznie trzeźwi sternicy. 50-latka, sterującego łodzią napędzaną silnikiem spalinowym, który ze względu na wypity wcześniej alkohol, nie powinien znaleźć się w roli sternika zatrzymano na Narwi.
W minioną sobotę (22.07) w Strzyżach policjanci z Pułtuska patrolując szlak żeglugowy na Narwi zatrzymali do kontroli 50-letniego mieszkańca Warszawy. Mężczyzna sterował łodzią napędzaną silnikiem spalinowym. Badanie na trzeźwość wykazało ponad 1,5 promila alkoholu w jego organizmie.
Teraz 50-latek odpowie za przestępstwo prowadzenia pojazdu mechanicznego w ruchu wodnym, za które kodeks przewiduje karę do 2 lat pozbawienia wolności. W tym sezonie to już kolejny taki przypadek.
- informuje st. sierż. Renata Soból, rzecznik prasowy KPP w Pułtusku.
Przypominamy, że szlak wodny jest jak droga - jeśli pływasz łodzią motorową i masz do pół promila alkoholu w organizmie, odpowiesz za wykroczenie. Jeśli stężenie alkoholu wyniesie powyżej pół promila, staniesz przed sądem jako sprawca przestępstwa. Policja apeluje o rozsądek! Alkohol w połączeniu z lekkomyślnością, brawurą oraz lekceważeniem podstawowych zasad bezpieczeństwa często kończy się tragedią na wodzie.