Szef SLD Leszek Miller podczas sobotniego Kongresu Europy SLD-UP w Poznaniu zaapelował do Polaków, by 25 maja poszli do urn i zagłosowali na lewicę. Bo jak podkreślił, jedynie lewica jest w stanie zmienić kurs Europy tak, by Unia stała się silna, sprawiedliwa i bogata.
- Za nami zasadniczy fragment kampanii wyborczej, a przed nami jej najważniejszy etap. Ogromna praca, wielki wysiłek. Ale to jeszcze za mało. Zbliża się decydujące starcie. W tym starciu nasza socjaldemokratyczna i socjalistyczna rodzina obejmująca lewicowe partie z 28 krajów staje do walki o bezpieczną przyszłość, o silną, sprawiedliwą i demokratyczną Europę. Stajemy na czele ruchu na rzecz zmian. Zmian, które zapewnią tworzenie nowych miejsc pracy, wydajną gospodarkę, wzmocnią poczucie wspólnoty i sprawiedliwości i szacunku do ludzi. Unia musi wreszcie zakończyć politykę fałszywych alternatyw - mówił Miller. I podkreślił, że dziś Europa potrzebuje jasnych priorytetów w gospodarce. - Chodzi o to, żeby dzięki systematycznym inwestycjom w sferze publicznej, przemyśle oraz sektorze małych i średnich przedsiębiorstw otwierać nowe szanse dla Europy. Chodzi o to, żeby uodparnić na kryzys banki i rynki finansowe oraz zwalczać w całej Europie oszustwa sektora finansowego. Chodzi o to, żeby walczyć w Europie z bezrobociem wśród młodzieży. Młodzi ludzie nie mogą placić za kryzys gospodarczy, za który nie ponoszą odpowiedzialności. Chodzo o to, żeby opracować dla Europy cyfrową strategię przyszłości uwalniającą wielkie potencjały wzrostu gospodarczego i zatrudnienia, a zarazem skutecznie chronią cyfrowe podstawowe prawa obywateli - wymieniał były premier.
Jako dowód, że lewica może odnosić sukcesy pokonując rządzącą prawicę, Miller przywował ostatni sukces Sojuszu - wygraną Sylwestrą Kwietnia w przedterminowych wyborach prazydenckich w Starachowicach, który pokonał kandydata PiS. - Starachowice były symbolem naszego kryzysu, medialnej afery. Dzisiaj Starachowice są symbolem nowej nadziei. Są lewicową jaskółką zapowiadającą przylot unijnych ptaków przynoszących wiosnę nadziei. PO kwietniu przychodzi maj. Maj lewicy. Za tydzień 25 maja. To będzie dzień europejskiej lewicy! Dziś Starachowice, a jutro Europy stolice - zagrzewał działaczy Miller.
Były premier nie oszczędził polityków prawicy, a przede wszystkim Donalda Tuska i Jarosława Kaczyńskiego. - Politycy prawicy prowadzą politykę strachu. Wcześniej próbowali wywołać wojnę, a teraz wywołują deszcz. Na ekranach telewizorów wozy strażackie zastąpiły samoloty F-16, a wały przeciwpowodziowe zastąpiły garnizony i jednostki wojskowe. Niech przestaną wałęsać się po wałach przeciwpowodziowych i przeszkadzać w prowadzeniu akcji ratunkowej. Dość wywoływania strachu! Czas na lewicową nadzieję! - mówił szef SLD. I podkreślił: - Wbrew temu, co mówi premier Tusk. Stawką wyborów do PE nie jest bezpieczeństwo militarne, ale bezpieczeństwo socjalne. Stawką tych wyborów nie jest to, czy polskie dzieci pójdą 1 września do szkoły. Ale czy pójdą głodne i wrócą ze szkoły głodne. Stawką tych wyborów nie jest to, czy młodzi ludzie pójdą na front, ale czy odnajdą się na froncie walki o prace o godne życie! Stawką tych wyborów nie jest to, czy Rosję dotkną kolejne sankcje, ale czy polskie towary będą eksportowane do wschodnich sąsiadów.Stawką tychwyborów nie są wydumane zagrożenia, ale realne zagrożenia: wysokie bezrobocie, brak perspektyw, pojawienie się obszrów biedy i nędzy, rosnący europejski sceptycyzm i silne narodowe nacjonalizmy. Stawką nie jest to, czy w Polsce zwycięży PO, czy PiS, bo to wszystko jedno, tylko czy zmienimy kierunek, w którym podąża Europa.
A by zmienić Europę, jak zaznaczył Miller, potrzebny jest nowy impuls, nowe wizje i nowe przywództwo, którego symbolem jest przyszły szef KE Martin Schulz.
Jakich zmian w UE chce Sojusz? M.in. ponownego uprzemysłowienia Polski i Europy, europejskiego modelu społecznego, sprawiedliwości społecznej, godnego minimalnego wynagrodzenia, sprawiedliwego systemu podatkowego. - Chcemy, by Europa była dla Stanów Zjednoczonych i innych mocarstw równorzędnym partnerem. Chcemy, by UE była Unią społeczną w takim samym stopniu, w jakim jest Unią Gospodarczą - tłumaczył były premier.
Miller wspomniał też o potrzebie porzyjęcia Karty Praw Podstawowych.Mówił też o prowadzonej przez SLD i OPZZ akcji "3 X tak", która ma na celu zebranie podpisów ludzi pod trzema ustawami: zapewniającą godzinową płacę mnimalną, podnoszącą o 200 zł najniższych emerytur oraz ograniczającą stosowanie przez pracodawców tzw. umów śmieciowych
Szef Sojuszu odniósł się też do obchodzonej ostatnio 69. rocznicy zakończenia II wojny światowej, o której zapomniała prawica. - Fakt, że w faszystowskim Berlinie powiewały biało-czerwone sztandary, jest powodem do dumy i szacunku dla tych żołnierzy, którzy wówczas kończyli wojnę w Berlinie - podkreślił Miller. I skrytykował rządzących: - Mam wrażenie, że nasze władze wstydzą się polskiej flagi powiewającej w 1945 roku nad kapitulującym Berlinem.
Przypomniał również o 70. rocznicy zakończenia bitwy pod Monte Cassino, w której zginęło 923 polskich żołnierzy - Miller złożył im oraz samemu gen. Andersowi hołd. Zapowiedział, że SLD złoży wniosek o budowę muzeum Ziem Odzyskanych. Zaapelował też do prezydenta o ustanowienie medalu Ziem Odzyskanych.
Podczas sobotniego Kongresu Europy były premier wspomniał też o historii powojennej. - Nie przyglądajmy się biernie niszczeniu dorobku wielu milionów Polaków. Upominajmy się o deptane życiorysy. Brońmy ludzi, którzy po tragicznej Polskę budowali uznając, że przede wszystkim była to Polska, a dopiero potem Polska Ludowa - mówił Miller. I skwitował: - Możecie być dumni, że budowaliście swój kraj w takich warunkach, w jakich to było możliwe. Polska była taka, jaka była, albo by jej w ogóle nie było!
Miller: Europa rządzona przez lewicę będzie Europą naszych marzeń
Zobacz również
Kalendarz imprez
Pn | Wt | Śr | Cz | Pt | So | Nd |
28 | 29 | 30 | 31 | 1 | 2 | 3 |
4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 |
11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 |
18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 |
25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 1 |