Prezes PiS Jarosław Kaczyński zawiesił udział w kampanii wyborczej i udał się dziś na południe Polski w okolice Gorzyc w powiecie tarnobrzeskim.
- Nie wierzymy w to co mówi Tusk w sprawie zabezpieczenia przed powodzią, premier oszukał Polaków już wielokrotnie – powiedział lider PiS
Prezes Kaczyński udaje się na południe Polski, by ocenić, jaki rzeczywiście jest stan zabezpieczeń przed powodzią. Według informacji od przedstawicieli samorządu województwa podkarpackiego, skala zaniedbań jakich w ostatnich latach dopuścił się rząd Donalda Tuska w zakresie ochrony przeciwpowodziowej, jest na tym terenie bardzo duża. Pomimo wielu apeli rząd nie zajął się tym problemem, co więcej podjął decyzje, które negatywnie wpływają na bezpieczeństwo mieszkańców tych terenów.
Miesiąc temu Rząd Tuska uchylił „Program ochrony przed powodzią w dorzeczu górnej Wisły” oraz zlikwidował funkcję Pełnomocnika Rządu ds. w/w programu. Tym samym zdecydowano, że województwo Podkarpackie zostanie pozbawione środków finansowych w wysokości 25 mln zł przeznaczonych na realizację 7 inwestycji związanych z ochroną przeciwpowodziową.
- Władza ma obowiązek dbania o bezpieczeństwo obywateli – stwierdził Jarosław Kaczyński, oceniając że z tego zadania kompletnie nie wywiązuje się rząd Donalda Tuska.
Rząd PiS i śp. Grażyna Gęsicka w sierpniu 2007 r. opracowali listę strategicznych inwestycji, które miały być realizowane dzięki środkom UE w latach 2007-13.
Rząd PO w lutym 2008 r. wykreślił z listy projektów większość inwestycji przeciwpowodziowych, pozbawiając m.in. Podkarpacie, Małopolskę, Lubelskie, Śląskie, Dolnośląskie czy Opolskie, szans na realne zabezpieczenie się przed powodzią. Była to jedna z pierwszych decyzji, którą minister Bieńkowska podjęła po objęciu stanowiska.
- Przygotowany przez nasz rząd plan ochrony przeciwpowodziowej został przez rząd Tuska najpierw zawieszony, a potem w połowie przywrócony – informował Prezes PiS Jarosław Kaczyński. Jego zdaniem takie postawienie sprawy przez rząd, poważnie osłabiło wcześniejsze plany w tej dziedzinie, co wpłynęło także na bezpieczeństwo terenów zagrożonych powodzią.
Mija prawie 7 lat rządów Tuska. W tym czasie Polska niejednokrotnie zmagała się z klęską powodzi. Nie wyciągnięto wniosków, nie uznano, że zabezpieczenie przeciwpowodziowe winno być priorytetem rządu.
Przykładem inwestycji, która jest opóźniona przez Donalda Tuska jest budowa zbiornika Kąty-Myscowa. Inwestycja przygotowana już w 2007 roku, dziś byłaby już na ukończeniu. Jednak jej usunięcie z listy Grażyny Gęsickiej spowodowało, że obecnie budowa zbiornika zakończy się dopiero około 2021 roku. Jak stwierdził lider PiS, wiele inwestycji zostało przesuniętych na lata jeszcze późniejsze.
- Łatwiej się pochwalić autostradą i stadionem niż wałami przeciwpowodziowymi, dlatego rząd nie dba o tę sferę – mówił Jarosław Kaczyński. Uczestniczący w konferencji marszałek województwa podkarpackiego Władysław Ortyl stwierdził, że program ochrony przeciwpowodziowej jego województwa nie istnieje. W tej sprawie skierował on list do premiera Donalda Tuska.
PiS: Tusk naraża Polaków na niebezpieczeństwo związane z powodzią
Zobacz również
Kalendarz imprez
Pn | Wt | Śr | Cz | Pt | So | Nd |
28 | 29 | 30 | 31 | 1 | 2 | 3 |
4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 |
11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 |
18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 |
25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 1 |