Miażdżący raport Najwyższej Izby Kontroli. Sporo zastrzeżeń do elektrowni Ostrołęka C! WIDEO
REKLAMA
Marian Banaś, szef NIK - fot. materiały prasowe NIK
REKLAMA
Udostępnij
Najwyższa Izba Kontroli opublikowała raport o polskiej energetyce. Kontrolerzy NIK wkroczyli do ministerstwa energii oraz dziewięciu spółek sektora energetycznego, w tym do ostrołęckiej elektrowni. Wskazano, że Ostrołęka C nie miała zapewnionego pełnego finansowania w momencie startu inwestycji, nie wykonano też odpowiednich analiz.
- Decyzje o rozpoczęciu inwestycji w nowe moce wytwórcze były poprzedzane analizami ekonomiczno-finansowymi i opracowaniem studiów wykonalności. Wszystkie dziewięć objętych kontrolą inwestycji charakteryzowały się dodatnimi wskaźnikami efektywności ekonomicznej. Sposób finansowania inwestycji był zróżnicowany, w zależności od polityki inwestycyjnej danej grupy kapitałowej. Do znaczących czynników pozytywnie wpływających na rentowność inwestycji należy zaliczyć uruchomiony w 2018 r. rynek mocy, przy czym realizacja większości kontrolowanych inwestycji została podjęta jeszcze przed wprowadzeniem tego mechanizmu. Tylko jedna rozpoczęta już inwestycja - budowa elektrowni Ostrołęka C - nie miała zapewnionego pełnego finansowania. W tym przypadku rynek mocy był kluczowym czynnikiem, który pozwolił projektowi budowy tej elektrowni uzyskać dodatnie wskaźniki opłacalności ekonomicznej - czytamy w raporcie.
Kolejne zapisy w raporcie NIK również nie napawają optymizmem.
- Dwie inwestycje (Ostrołęka C, ECSW) były realizowane przez powołane do tego celu spółki celowe, pięć inwestycji (Kozienice, Elektrociepłownia Żerań, dwa bloki w Opolu, nowy blok w Turowie i blok w Jaworznie) realizowane były przez spółki wytwórcze należące do grup kapitałowych z sektora wytwarzania, a dwie inwestycje (CCGT Płock i CCGT Włocławek) były realizowane przez spółkę matkę. Sposób finansowania inwestycji był zależny od polityki inwestycyjnej grupy kapitałowej jak również od wielkości niezbędnych nakładów inwestycyjnych. Pieniądze pochodziły ze środków własnych, środków spółek matek, kredytów. Ze wszystkich skontrolowanych inwestycji jedynie budowa elektrowni Ostrołęka C została rozpoczęta bez zapewnienia jej pełnego finansowania oraz bez analizy aktualności założeń dotyczących parametrów technicznych oraz zastosowania paliwa węglowego, przyjętych w 2010 r. w momencie inicjowania projektu. Jak stwierdziła NIK wszystkie objęte kontrolą inwestycje zostały podjęte lub zakończone z opóźnieniem w stosunku do pierwotnych założeń. Istotny wpływ na to miał długi okres od podjęcia decyzji o realizacji projektu (uchwały zarządu lub opracowania pierwszej analizy ekonomicznej) do zawarcia kontraktu z wykonawcą, który wynosił od roku do ponad czterech lat - napisano.
Pełen raport Najwyższej Izby Kontroli przeczytasz tutaj.
prosimy o zapoznanie się z treścią i wyrażenie zgody:
Zgadzam się na przechowywanie w moim urządzeniu plików cookies, jak też na przetwarzanie w celach analizy moich zachowań w niniejszym Serwisie moich danych osobowych,
zapisywanych w tych plikach, pozostawianych przeze mnie w ramach korzystania z Serwisu przez JML Sp. z o.o., z siedzibą w Ostrołęce przy ul. Nasypowa 7 oraz jego Zaufanych partnerów. Więcej informacji związanych z przetwarzaniem danych osobowych znajdą Państwo w naszej Polityce Prywatności.
Zgoda na przetwarzanie danych w ww. celu może być w każdej chwili cofnięta poprzez link umieszczony w Polityce Prywatności.
Podstawą prawną przetwarzania Państwa danych osobowych zawartych w plikach cookie w ww. celu, jest zgoda użytkownika na przetwarzanie danych osobowych wyrażona poprzez zaznaczanie
powyższego okienka (art. 6 ust. 1 lit. a pltk).
Użytkownikom przysługują następujące prawa: prawo żądania dostępu do swoich danych, prawo do ich sprostowania, prawo do usunięcia danych, prawo do ograniczenia przetwarzania oraz
prawo do przenoszenia danych. Więcej informacji na temat przetwarzania Państwa danych osobowych, w tym przysługujących Państwu uprawnień, znajdziecie Państwo w naszej
Polityce Prywatności.