- Miasto posiada jedynie opracowaną koncepcję inwestycji, natomiast brak jest opracowanej dokumentacji budowlano-wykonawczej oraz pozwolenia na budowę. Na projekt nie zostały również zabezpieczone środki własne - tak Urząd Marszałkowski Województwa Mazowieckiego tłumaczy brak dotacji dla Miasta Ostrołęki na rewitalizację nabrzeża nad Narwią.
O tym, że Miasto Ostrołęka jako jedyne byłe miasto wojewódzkie nie otrzymało wsparcia na inwestycje tzw. wyrównujące szanse, mówił na wczorajszej konferencji prasowej radny sejmiku województwa mazowieckiego Mirosław Augustyniak. Zapytaliśmy więc w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Mazowieckiego, z jakiego programu miałyby pochodzić środki na rewitalizację nabrzeża nad Narwią oraz czy Miasto Ostrołęka dopełniło wszelkich formalności przy staraniu się o dotację.
- Instrument wsparcia zadań ważnych dla równomiernego rozwoju Województwa Mazowieckiego ma na celu wsparcie powiatów i gmin nieposiadających wystarczającego potencjału infrastruktury technicznej oraz mających ograniczone szanse pozyskania środków na realizację pilnych potrzeb mieszkańców z innych programów pomocowych dedykowanych rozbudowie infrastruktury. Realizowane przy naszym wsparciu projekty mają wpłynąć na poprawę sytuacji społeczno-gospodarczej Mazowsza - informuje Marta Milewska, rzeczniczka Urzędu Marszałkowskiego Województwa Mazowieckiego w Warszawie.
- Rzeczywiście, miasto Ostrołęka zwróciło się z prośbą do zarządu województwa o dofinansowanie zadania związanego z zagospodarowaniem nabrzeży rzeki Narew. Zadanie zostało zaplanowane do realizacji w latach 2020-2022 - ujawnia Marta Milewska.
Okazuje się jednak, że napisanie pisma to w zasadzie wszystko, co w tej sprawie zostało zrobione. Zabrakło pozostałych działań, które mogłyby doprowadzić do przyznania dotacji dla Miasta Ostrołęki.
- Z otrzymanego pisma wynika, że miasto posiada jedynie opracowaną koncepcję inwestycji, natomiast brak jest opracowanej dokumentacji budowlano-wykonawczej oraz pozwolenia na budowę. Na projekt nie zostały również zabezpieczone środki własne w ramach Wieloletniego Planu Finansowego Miasta Ostrołęki na lata 2020-2036 - przyznaje przedstawicielka Urzędu Marszałkowskiego.
Tymczasem radny wojewódzki Mirosław Augustyniak zapewniał na wczorajszej konferencji prasowej, że
będzie interweniował, by miasto miało możliwość otrzymania środków na rewitalizację nabrzeża Narwi.
- Ja tego nie odpuszczę, choćbym się zderzył ze ścianą czy byłaby taka sytuacja, że ktoś by przegarnął włosy albo przetarł oko palcem pani poseł Lichockiej wobec mnie. Ostrołęka jest bardzo ważna, jest subregionalnym centrum i te środki muszą się dla Ostrołęki znaleźć - powiedział Augustyniak.
O tym, jakie będą efekty tych starań, na pewno będziemy informować w naszym serwisie.