Marsz w obronie TV Trwam wg Tygodnika Ostrołęckiego: „Rozejrzałam się dookoła i zobaczyłam kilkaset utykających staruszków”

Pani redaktor Klaudia Rogala: zadanie pierwsze - policzyć ludzi na marszu, zadanie drugie - tajny nasłuch. Zleceniodawca - Tygodnik Ostrołęcki.

Zadanie drugie, jak przystało na przedstawicielkę prowincjonalnej inteligencji, której przede wszystkim wypada nabijać się z ludzi starszych (w myśl hasła zabierz babci dowód) wykonane wzorowo. Z pierwszym kłopot, bo matematyka była dawno, a wiadomo, że w redakcji i tak poprawią z tymi liczbami, więc Pani Rogala zaryzykowała jak pod tablicą w szkole i rąbnęła śmiało „przed kościołem zgromadziło się ok. stu osób, które czekały na rozpoczęcie marszu”. W końcu tysiąc od stu różni się jednym zerem, a więc co tam...  

Relacjonując marsz w obronie Telewizji Trwam, Pani redaktor zmieniła się niemal w agenta 007 i potrafiła podsłuchać oraz podpatrzeć, czym naprawdę staruszkowie (bo tylko oni według Pani redaktor tam byli) zajmują się na marszu. Najpierw odkryła, że babcie „chichoczą jak nastolatki”, czyli widocznie podczas mszy gadają o głupotach. Starsi panowie, też jakimś sposobem podsłuchani przez sprytną redaktorkę TO, gaworzą na marszu o rybach. Ba, nawet wędkę wykorzystali jako umocowanie dla flagi, co nie umknęło uwagi młodziutkiej Pani redaktor Rogali.

Atmosfera marszu dla Pani redaktor „była mało podniosła”, niedobre „staruszki” nawet lekceważyły „Zdrowaś Mario”. O matko, można uwierzyć, że Pani Rogala była święcie oburzona upadkiem obyczajów wśród „kilkuset utykających staruszków”. Oburzeniu musiała też towarzyszyć jakaś trauma, bo setka staruszków, wspomniana na początku tekstu, zamieniła się w kilka setek opisanych w dalszej części.

Ale to i tak wszystko nic w porównaniu z odkryciem, którego Pani redaktor Rogala dokonała, podsłuchując chichoczących i utykających staruszków. Według niej, nawet oni nie chcą podpisywać protestów w obronie TV Trwam. Mniejsza o to, że zebrano 2,2 mln podpisów i kilkaset uchwał rad samorządów różnych szczebli i wielu stowarzyszeń. Pani Rogala ustaliła, że w Ostrołęce na marszu poparcia dla TV Trwam nie chcą podpisywać i już.

Więc dlaczego przyszli? Przecież to według redaktor Rogali oczywiste. Utykający „staruszkowie są już starzy, więc na dyskotekę nie pójdą, a tu w końcu coś się dzieje”. Pani redaktor Rogala jakoś przecierpiała ten marsz, bo jak napisała „wszyscy inni muszą cierpieć”, a w szczególności kierowcy. Brak umiejętności dodawania i liczenia też trzeba przecierpieć młodziutka Pani redaktor.


Arkadiusz Czartoryski