Proponowane przez większość parlamentarną ograniczenie liczby kadencji wójtów, burmistrzów i prezydentów miast, podobnie jak objęcie nowymi przepisami osób już sprawujących urząd, naruszyłoby bierne i czynne prawa wyborcze obywateli gwarantowane przez Konstytucji, a także łamało zasadę, że prawo nie może działać wstecz – pisze profesor Hubert Izdebski w ekspertyzie dla Fundacji Batorego.
Zdaniem prof. Izdebskiego: „Proponowane zmiany prowadzą do ograniczenia biernego prawa wyborczego obywateli zainteresowanych kandydowaniem w wyborach samorządowych. Pośrednio dotyczą również ograniczenia czynnego prawa wyborczego, bowiem są przesłanki do mówienia o ograniczeniu prawa wyborców do wyłonienia kandydatów jakich wyborcy sobie życzą, i do głosowania na takich kandydatów”.
Byłoby to działanie sprzeczne z Konstytucją RP, która:
w art. 62 zapewnia czynne prawo wyborcze - także w wyborach przedstawicieli do organów samorządu terytorialnego - obywatelom polskim, którzy najpóźniej w dniu głosowania kończą 18 lat (z wyjątkiem osób ubezwłasnowolnionych lub pozbawionych prawomocnym orzeczeniem sądowym praw publicznych albo wyborczych).
w art. 60 zapewnia obywatelom polskim - korzystającym z pełni praw publicznych - prawo dostępu do służby publicznej na jednakowych zasadach; przepis ten dotyczy również dostępu do stanowisk z wyboru w samorządzie terytorialnym, zapewniając tym samym równe bierne prawo wyborcze.
Przepisy dotyczące prawa wyborczego znajdują się w rozdziale II Konstytucji („Wolności, prawa i obowiązki człowieka i obywatela”) i nie ma wątpliwości, że są to prawa konstytucyjne (co nie zawsze odnosi się do praw i wolności określonych w innych rozdziałach Konstytucji). Mogą być one ograniczane poprzez ustawę, jedynie wtedy, gdy jest to w demokratycznym państwie konieczne dla jego bezpieczeństwa lub porządku publicznego, bądź dla ochrony środowiska, zdrowia i moralności publicznej, albo wolności i praw innych osób. Oznacza to, że ustawodawca nie ma w tym zakresie swobody.
Zdaniem prof. Izdebskiego wprowadzenie ograniczenia liczby kadencji organów wykonawczych gminy wliczając w to już odbyte lub odbywane kadencje wójtów, burmistrzów i prezydentów miast należałoby uznać za niezgodne z Konstytucją (art. 2 i art. 31 ust. 3). Tym bardziej niekonstytucyjne byłoby trwałe pozbawienie biernego prawa wyborczego (i to może nie tylko w danej gminie) tych, którzy właśnie piastują mandat po raz kolejny. Pośrednio byłoby to również trwałe pozbawienie w tym zakresie czynnego prawa wyborczego wyborców danej gminy. Można byłoby tu mówić o skrajnym naruszeniu przepisów i wartości konstytucyjnych.
Ekspert dodaje, że: „Skoro w Konstytucji jest mowa o państwie demokratycznym - ustawodawca w pierwszej kolejności nie może działać wbrew zasadom demokracji. A jeżeli ktoś chciałby rozumieć demokrację mechanicznie, jako wolę większości parlamentarnej, to trzeba podkreślić, że idzie nie o taką demokrację, lecz o demokrację konstytucyjną, realizującą wartości wskazane w preambule i w podstawowych przepisach Konstytucji, jednocześnie uznane za podstawowe wartości i zasady porządku prawnego demokracji współczesnych, w tym zadeklarowane w Traktacie o Unii Europejskiej.”
W odniesieniu do zakazu kandydowania w najbliższych wyborach przez osoby, którym będzie kończyła się druga kadencja na stanowisku wójta, burmistrza albo prezydenta w grę wchodzi jeszcze jedna ważna zasada konstytucyjna – zasada nieretroakcji, tj. zakaz działania prawa wstecz, traktowany jako oczywisty element zasady demokratycznego państwa prawnego, o którym mowa w art. 2 Konstytucji.
Wprowadzenie ograniczenia możliwości piastowania mandatu wójta, burmistrza i prezydenta do dwóch kadencji, nie budziłoby zasadniczych wątpliwości konstytucyjnych tylko wówczas, gdyby można było przeprowadzić „rachunek aksjologiczny” na podstawie ustalonej wiedzy o faktach (jeżeli mówi się o nadużyciach czy patologiach, to jakich i w jakiej skali) i w ramach dialogu społecznego.
„Nawet jeśli mielibyśmy do czynienia z dostatecznie dużą skalą zidentyfikowanych nadużyć czy patologii – istniałaby konieczność wyważenia pomiędzy dwiema wartościami wyrażonymi w preambule Konstytucji: rzetelnością i sprawnością działania władz publicznych. Ograniczenie liczby kadencji zapewne sprzyjałoby rzetelności, ale utrudniałoby sprawność, osiągalną na podstawie odpowiednio długiego doświadczenia. Podstawowe jednak znaczenie, miałoby ustalenie czy takie ograniczenie biernego i pośrednio czynnego prawa wyborczego służyłoby, w granicach proporcjonalności, ochronie którejś z wartości wymienionych w art. 31 ust. 3 Konstytucji i czy nie naruszałoby ustalonego rozumienia zasady równości.” – wyjaśnia prof. Izdebski.
Pełny tekst ekspertyzy: http://bit.ly/HIzdebski_OgraniczenieLiczbyKadencjiNiezgodnezKonstytucja
Limit kadencji dla wójtów, burmistrzów i prezydentów niezgodny z Konstytucją ?
Wasze opinie
Zastanów się, zanim dodasz komentarz
Zobacz również
Ponad 65% ankietowanych pozytywnie ocenia pracę prezydenta Ostrołęki, Janusza Kotowskiego
Polska gospodarka odporniejsza na krach bardziej niż przed dekadą
Studniówka w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych w Przasnyszu [ZDJĘCIA]
Gmina Olszewo-Borki uruchomiła SMS-owy system informacyjny
W tym roku Ukraińcy i Gruzini bez obowiązkowych wiz do strefy Schengen? [WIDEO]
Ostra krytyka rządu na lokalnym spotkaniu PSL. Ludowcy chcą budować zaufanie
Kalendarz imprez
Pn | Wt | Śr | Cz | Pt | So | Nd |
28 | 29 | 30 | 31 | 1 | 2 | 3 |
4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 |
11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 |
18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 |
25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 1 |