36-latek z sądowym zakazem zbliżania się do własnej żony krzyczał pod w nocy pod jej domem, że ją zabije. Gdy na miejsce dotarła policja próbował uciec, jednak ostatecznie został zatrzymany o obezwładniony.
Do zdarzenia doszło w niedzielę, około nad ranem.
Zaniepokojona kobieta zawiadomiła, że przed balkonem jej domu stoi jej mąż i krzycząc grozi jej pozbawieniem życia. W środku domu znajdowało się 4 - letnie dziecko. Jednak to nie wszystko, agresor w ogóle nie powinien zbliżać się do domu, ponieważ posiada orzeczony sądowy zakaz zbliżania na odległość nie mniejszą niż 100 metrów.
- informuje podkomisarz Tomasz Żerański, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce.
Po kilku minutach na miejscu byli już funkcjonariusze z posterunku policji w Baranowie. Na ich widok mężczyzna rzucił się do ucieczki, jednak po krótkim pościgu został zatrzymany i obezwładniony. Okazał się nim 36 - letni mieszkaniec naszego powiatu. Agresor był pijany, przeprowadzone badanie trzeźwości wykazało w jego organizmie prawie 2,5 promila alkoholu.