W sobotni poranek, 11 stycznia, policjanci z Wyszkowa otrzymali zgłoszenie o kradzieży samochodu marki Ford, który miał zniknąć z prywatnej posesji. Zgłoszenie, złożone przez zaniepokojoną właścicielkę pojazdu, uruchomiło policyjną akcję poszukiwawczą.
Policjanci szybko przystąpili do działania, starając się odnaleźć skradzione auto. Po krótkich poszukiwaniach samochód został zlokalizowany przed jednym ze sklepów. Pojazd, cały zasypany śniegiem.
Dopiero w tym momencie mąż właścicielki przypomniał sobie, że dzień wcześniej pojechał Fordem do sklepu, gdzie go zaparkował, a następnie wrócił do domu pieszo. Zapomniał jednak poinformować o tym swoją żonę, co doprowadziło do całej sytuacji.
Choć sytuacja zakończyła się bez żadnych strat, była niecodziennym przykładem tego, jak brak komunikacji może prowadzić do nieporozumień. Policjanci apelują o dokładne sprawdzenie wszelkich okoliczności przed zgłaszaniem podobnych przypadków. Tym razem akcja zakończyła się szybko i szczęśliwie, a całe zdarzenie wywołało uśmiechy zarówno na twarzach policjantów, jak i małżeństwa, które mogło spokojnie wrócić do domu swoim odnalezionym autem.