Podczas XI sesji Rady Miasta doszło do dość ostrej wymiany zdań między prezydentem Januszem Kotowskim i radnym PO Maciejem Kleczkowskim. W trakcie dyskusji przed głosowaniem dotyczącym aquaparku Kleczkowski zwrócił się do Kotowskiego, aby ten „przemyślał, to co mówi”.
Po prośbie przewodniczącego RM Dariusza Maciak do radnych o „powściągliwość w emocjach” głos zabrał prezydent Ostrołęki.
- To jest ostatnia niemerytoryczna odpowiedź na przyczepki pana radnego, znanego specjalisty od transportu i innych obszarów. Specjalisty wybitnego, który po merytorycznych, fantastycznych konkursach znalazł się tam, gdzie jest i dzisiaj ma pełne prawo dyskutować nad tego typu sprawami. Ja to oczywiście uznaję i od teraz już nie będę odpowiadał na tak merytoryczne zaczepki znanego transportowca ostrołęckiego - podsumował Kotowski.
Był to oczywiście przytyk do stanowiska pracy Kleczkowskiego, który jest wicedyrektorem Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Ostrołęce. Kotowski zasugerował, że Kleczkowski, który jest również członkiem Platformy Obywatelskiej, mógł „znaleźć się tam, gdzie jest” dzięki przynależności partyjnej.
Dla wszystkiego przypominamy, że Maciej Kleczkowski to również redaktor portalu internetowego moja-ostroleka.pl.
Kotowski o Kleczkowskim: „Po merytorycznych, fantastycznych konkursach znalazł się tam, gdzie jest” (WIDEO)
Zobacz również
XI sesja Rady Miasta: Kasyna nie będzie, radna Żebrowska-Rosak z mandatem (WIDEO, ZDJĘCIA)
Kolejna wpadka emeryta Szwelickiego: „Pujdziemy z torbami”
Budżet wykonany. Prezydent Kotowski z absolutorium
Janusz Kotowski dla eOstrołęka.pl: „Miastu potrzebna jest równowaga”
Pocałunek śmierci opozycji. Co tak naprawdę miał na myśli prezydent Kotowski? (WIDEO)
Zaglądamy do portfela ostrołęckim radnym (OŚWIADCZENIA MAJĄTKOWE)
Emeryt Szwelicki kontra wielki miś. To nie kabaret, to... sesja Rady Miasta (WIDEO)
Kalendarz imprez
Pn | Wt | Śr | Cz | Pt | So | Nd |
28 | 29 | 30 | 31 | 1 | 2 | 3 |
4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 |
11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 |
18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 |
25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 1 |