Ostra wymiana zdań między urzędującym prezydentem a radnym opozycji Łukaszem Kulikiem. Do dyskusji doszło podczas sesji Rady Miasta w trakcie debaty nad udzieleniem absolutorium prezydentowi miasta Januszowi Kotowskiemu.
Kulik, który w wyborach na prezydenta miasta Ostrołęki przegrał z Kotowskim w drugiej turze, zaatakował swojego niedawnego konkurenta, wysuwając liczne oskarżenia. Zapowiedział także, że nie wyklucza wejścia na drogę sądową przeciwko Kotowskiemu.
- Janusz Kotowski nie może powstrzymać się od złośliwości, które kieruje w eter. Zapomniał czasy, kiedy sam był radnym i kiedy to wraz ze swoimi kolegami radnymi kontrolował prezydenta Załuskę przez działania prokuratury. Kotowski nie może znieść faktu, że teraz pojawił się Łukasz Kulik, który kontroluje jego. Jest nie tylko złośliwy, ale i mściwy. Te złośliwości rozstrzygać będą sądy i być może przyjdzie nam się z tego rozliczyć - mówił.
Prezydent Janusz Kotowski nie pozostał dłużny i skomentował wypowiedź politycznego konkurenta. Kotowski odniósł się do negatywnych komentarzy internetowych, pisanych w trakcie kampanii wyborczej, jak również doniesień do prokuratury, które przeciwko niemu wnosił właśnie Kulik.
- Łukasz Kulik kłamie, bo nigdy nie donosiłem na prezydenta Załuskę. Kulik pisał na mnie bzdury w kampanii wyborczej. Wszystkie te bzdury, pisane stylem ubeckim, zostały umorzone przez prokuraturę. Kulik donosił na mnie, mimo, że mógł po prostu zapytać. Pan Łukasz Kulik takich świństw narobił, ja na nikogo nie donoszę. To jest pana styl, niech ludzie to ocenią - mówił Kotowski.
W trakcie rozmowy pojawił się także wątek słynnej reklamówki z pieniędzmi, która została niegdyś skradziona prezydentowi miasta Ostrołęki - Jakby pana ktoś okradł to ja bym panu współczuł. Pan się cieszy, że mnie okradli i robi z tego aferę - stwierdził prezydent, dodając, że w związku z doniesieniami do prokuratury nie został nawet ani razu wezwany na przesłuchanie, gdyż były to doniesienia nieprawdziwe.
Na koniec głos zabrał ponownie radny Kulik - To w pana ugrupowaniu są ludzie, którzy zasiadali w PZPR - powiedział, po czym temat został zakończony. W głosowaniu nad absolutorium dla prezydenta Kotowskiego, Łukasz Kulik oczywiście był przeciw. Dodajmy również, iż wyżej wymieniona dyskusja nie miała żadnego związku z tematem obrad. Wydaje się więc, że rozmowy, które nie są ujęte w temacie sesji, powinny być prowadzone przy okazji debat a nie na spotkaniach Rady Miasta, która decydować powinna o sprawach najważniejszych dla mieszkańców.
Kotowski kontra Kulik na sesji Rady Miasta: "To bzdury, pisane stylem ubeckim" [WIDEO]
Zobacz również
Kalendarz imprez
Pn | Wt | Śr | Cz | Pt | So | Nd |
28 | 29 | 30 | 31 | 1 | 2 | 3 |
4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 |
11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 |
18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 |
25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 1 |