Wracamy do sprawy opisywanego przez nas w maju konfliktu w ostrołęckim szpitalu. Dyrekcja placówki ostatecznie podpisała umowy i kontrakty z dotychczasowymi pracownikami, bo jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy nikt z zewnątrz nie był zainteresowany pracą w Ostrołęce.
Jak już pisaliśmy wcześniej, 2 lipca weszła w życie ustawa, która wydłuża czas pracy kardiologów, radiologów oraz patomorfologów z 5 godzin do 7 godzin i 35 minut dziennie. Grupy te dotychczas pracowały krócej niż pozostała kadra lekarska ze względu na przepisy o pracy w trudnych warunkach. Zawarte w ustawie przepisy zobowiązały dyrektorów szpitali do przedstawienia lekarzom tych specjalności nowych warunków pracy i płacy.
Dyrekcja ostrołęckiego szpitala przedstawiła swoim pracownikom nowe umowy i kontrakty, których ci jednak nie chcieli podpisać z różnych powodów - kardiolodzy w geście solidarności z kolegami, którym kontraktów nie zaproponowano, zaś radiolodzy chcieli zwiększenia wynagrodzenia za wydłużony czas pracy.
- Nie przewidujemy żadnych regulacji finansowych, ponieważ wymagałoby to chociażby zgody związków zawodowych. Regulamin pracy nam na to nie pozwala. Musimy traktować wszystkich pracowników jednakowo. Nie może być jakaś grupa wyróżniona – mówił wtedy Włodzimierz Kucharski, wicedyrektor oraz rzecznik prasowy ostrołęckiego szpitala.
Sytuacja dotyczyła łącznie 14 kardiologów i radiologów, którzy nowych umów i kontraktów nie podpisali. Dyrekcja szpitala szukała innego rozwiązania. Próbowano m.in. ściągnąć pracowników z innych szpitali lub zatrudnić zewnętrzne firmy do obsługi oddziałów. Okazało się jednak, że wbrew oczekiwaniom dyrektora Wojciecha Miazgi, nikt nie był zainteresowany pracą w Ostrołęce i nad oddziałami kardiologi i radiologii zawisło widmo paraliżu.
W takiej sytuacji dyrekcja szpitala zmuszona została do ustępstw. Czterech kardiologów podpisało trzyletnie kontrakty, jeden - wszczepiający dotychczas rozruszniki serca - definitywnie zrezygnował. Z częścią radiologów podpisano nowe, trzymiesięczne kontrakty zaś z pozostałymi umowy o pracę na zmienionych warunkach.
- Sytuacja już została opanowana. Oddziały kardiologii i radiologii funkcjonują prawidłowo – twierdzi wicedyrektor Kucharski.
Konflikt w ostrołęckim szpitalu zażegnany. Kardiolodzy i radiolodzy pracują dalej
Zobacz również
Trzy nowe ambulanse trafiły do ostrołęckiego Meditransu
Konflikt w ostrołęckim szpitalu. Dyrekcja nie zapłaci kardiologom i radiologom za dłuższy dzień pracy?
Budowa szpitala w Ostrołęce oficjalnie zakończona... po 30 latach
Budowa szpitala w Ostrołęce oficjalnie zakończona... po 30 latach [WIDEO, ZDJĘCIA]
Ostrołęka: Meditrans ponownie odpowiada za transport sanitarny
Meditrans przegrał przetarg: Pracę straci kilkanaście osób?
Ostrołęcki szpital nadal nie może wybrać firmy odpowiedzialnej za transport sanitarny
Szpital w Ostrołęce unieważnił kolejny przetarg na zabezpieczenie transportu
Meditrans czy Falck? „Wszystko wskazuje na to, że za każdą decyzją stać będzie Platforma Obywatelska” [VIDEO]
Kalendarz imprez
Pn | Wt | Śr | Cz | Pt | So | Nd |
28 | 29 | 30 | 31 | 1 | 2 | 3 |
4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 |
11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 |
18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 |
25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 1 |