eOstroleka.pl
Polska,

Komorowski u Olejnik: „Być może prezydent Lech Kaczyński by żył”

REKLAMA
fot. prezydent.pl fot. prezydent.pl
REKLAMA

Prezydent Bronisław Komorowski był gościem środowego wydania programu „Kropka nad i” w TVN24. Prowadząca Monika Olejnik zapytała prezydenta Komorowskiego także o jego wypowiedź na temat tzw. „incydentu gruzińskiego”.

- Żałuję, że nie powiedziałem tego dobitniej, głośniej, ale to jest rzecz nieprawdopodobna, żeby nie wyciągnąć wniosków z tego, że prezydent wsiada do samochodu, który nie ma profesjonalnego kierowcy, bez polskiej ochrony i jest wieziony na granicę, gdzie toczą się walki. To jest przejaw nieodpowiedzialności. Żałuję, że wtedy tego mocniej nie powiedziałem, bo otoczenie prezydenta Lecha Kaczyńskiego, a może i Jarosław Kaczyński powiedzieliby: uważaj z tego rodzaju zachowaniami na przyszłość, pilnuj swoich ludzi, żeby oni ciebie lepiej pilnowali. Może do tego następnego dramatu by nie doszło - powiedział prezydent Komorowski i podkreślił:

- Żałuję, że nie powiedziałem tego mocniej. Być może prezydent Lech Kaczyński by żył.

W 2008 roku śp. Lech Kaczyński, który przebywał z wizytą w Gruzji, razem z gruzińskim prezydentem Micheilem Saakaszwilim udał się na granicę gruzińsko-osetyńską, gdzie kolumna samochodów została zatrzymana, a następnie w pobliżu rozległy się strzały.

Komorowski, który był wówczas marszałkiem Sejmu, skomentował to zdarzenie następująco: „Jaka wizyta, taki zamach, no bo z 30 metrów nie trafić w samochód, to trzeba ślepego snajpera.”


[źródło: TVN24 / wPolityce.pl / Niezależna.pl]

REKLAMA
Kalendarz imprez
kwiecień 2025
PnWtŚrCzPtSoNd
 31 dk1 dk2 dk3 dk4 dk5 dk6
 7 dk8 dk9 dk10  11 dk12 dk13
 14  15 dk16  17  18  19  20
 21  22 dk23  24  25 dk26 dk27
 28  29 dk30  1  2  3  4
×